GD - "Wielkie Niemcy" w Prusach Wschodnich 1945
GD - "Wielkie Niemcy" w Prusach Wschodnich 1945
Moze rozwiniemy ten temat, o elicie WH walczacej na naszych przepieknych terenach.
- Piłsudczyk
- Posty: 196
- Rejestracja: 06 lut 2008, 15:50
- Lokalizacja: Olsztyn-Allenstein
Popieram i zwracam uwagę na epizod dywizji Grossdeutschland w rejonie pomiędzy Barczewem a Mokinami.
Ostatnio zmieniony 17 lut 2008, 13:23 przez Piłsudczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt:
Sepp raczej nie, ale mogły przemieszczać sie drogą. Natomiast jeżeli chodzi o Mokiny to w walkach brał udział 9 pułk z 23 dywizji piechoty, a wspierał go czołgi ze składu GD, ale też sporadycznie i szybko przerzucono je pod Królewiec.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2008, 17:18 przez panzer24, łącznie zmieniany 1 raz.
- Piłsudczyk
- Posty: 196
- Rejestracja: 06 lut 2008, 15:50
- Lokalizacja: Olsztyn-Allenstein
Witam,mam tu link dla Ciebie o wyzwoleniu Barczewa jest tu wzmianka o czy pisał Panzer.Piłsudczyk pisze:Wiem, że czołgi z GD były pod Mokinami tylko 2-3 dni, ale zawsze. Nie wszyscy znają ten epizod.Pozdro
http://www.zenderowski.gower.pl/a-barczewo/308.htm
- Piłsudczyk
- Posty: 196
- Rejestracja: 06 lut 2008, 15:50
- Lokalizacja: Olsztyn-Allenstein
GD w walkach o Ornetę
Witam. Ciekawym tematem jest działanie oddziałów GD w rejonie Ornety. Zastanawiam się dlaczego wysunięto niewielkie oddziały dużego związku taktycznego tak daleko od sztabu, logistyki czy też łączności.
Z rozmów z miejscowymi pasjonatami wskazali oni miejsce min. stacjonowania kompani GD w Bażynach- kilka kilometrów od Ornety.
Z fragmentów dyskusji forowiczów wynika że niewielkie oddziały GD "zapodziały " się na głównym kierunku przebijania 131 i 170 DP na kierunku Miłakowo a pózniej Pasłęk. Zahaczamy tu wątek "kotła 17DP".
MOże ktoś odpowie na ten wątek?
Pozdrawiam Robert
Z rozmów z miejscowymi pasjonatami wskazali oni miejsce min. stacjonowania kompani GD w Bażynach- kilka kilometrów od Ornety.
Z fragmentów dyskusji forowiczów wynika że niewielkie oddziały GD "zapodziały " się na głównym kierunku przebijania 131 i 170 DP na kierunku Miłakowo a pózniej Pasłęk. Zahaczamy tu wątek "kotła 17DP".
MOże ktoś odpowie na ten wątek?
Pozdrawiam Robert
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Nie wchodzę tymczasem w szczegóły, ale pamiętajcie panowie, że próba przełamania nad Pasłęką nie była operacją czysto wojskową: tuż za oddziałami "szturmowymi" szły wielkie kolumny cywilnych uchodźców z nędznym dobytkiem. To sprawiało, że niejedno posunięcie było odległe od klasycznych kanonów sztuki wojennej.
Robcio to, że wiele jednostek walczyło z dala od własnych macierzystych to na tym etapie wojny zupełnie normalne. GD była traktowana jako strażak i dlatego jej mniejsze Kampfgruppe występowały wszędzie. Pod Ornetą występowały tylko dwa oddziały z GD a mianowicie batalion rozpoznawczy i fizylierzy z korpusu GD. Były to jednostki samowystarczalne, a i tam gdzie się pojawiały miały priorytet w dostarczaniu zaopatrzenia. A dlaczego Rosjanie nie mogli zdobyć Ornety bezpośrednim szturmem, tylko obchodzić jej flanki? bo za swojego przeciwnika mieli częściowo fizylierów korpuśnych GD i dlatego łatwiej było bić się z batalionami fortecznymi niż z elitą WH.