
Jak to jest???
Jak to jest???
Jak to jest od strony prawnej jeśli chodzi o poszukiwania z wykrywką?Czytałem już wiele sprzecznych opini.Ktoś się orientuje jakie kary grożą i czy mają prawo zarekwirować wykrywkę? 

Re: Jak to jest???
Maja prawo-za pokwitowaniem, jako dowod przestepstwa!
Jak chcesz chodzic legalnie potrzebna jest pisemna zgoda wlasciciela terenu i pozwolenie od konserwatora zabytkow! Na poczatek dostaniesz takowa na 3mies, zakladajac oczywiscie ze na terenie tym nie znajduja sie stanowiska archeo czy nie jest to rezerwat czy natura 2000
Jak chcesz chodzic legalnie potrzebna jest pisemna zgoda wlasciciela terenu i pozwolenie od konserwatora zabytkow! Na poczatek dostaniesz takowa na 3mies, zakladajac oczywiscie ze na terenie tym nie znajduja sie stanowiska archeo czy nie jest to rezerwat czy natura 2000
Re: Jak to jest???
Jakie kary grożą za takie przestępstwo? 

Re: Jak to jest???
Dzięki! 

- syriusz13
- Posty: 995
- Rejestracja: 21 gru 2009, 21:22
- Lokalizacja: Wartenburg
- Lokalizacja: Wartenburg
Re: Jak to jest???
Ja to nie wiem jak daleko od np grodziska nie wolno kopać.Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?
Piotrek jak bym cie złapał na rozkopywaniu stanowiska arch. to osobiście bym ci wyjął serce przez nos!Podobno niektórzy gorsze mają sposoby karania.
Piotrek jak bym cie złapał na rozkopywaniu stanowiska arch. to osobiście bym ci wyjął serce przez nos!Podobno niektórzy gorsze mają sposoby karania.

Re: Jak to jest???
Niema jakiejś konkretnej odległości. Często dopóki nie będą przeprowadzone badania archeologiczne na takim miejscu to nawet sami archeolodzy nie znają jego rozmiarów. Trzeba po prostu trzymać się od takich miejsc jak najdalej i tyle.syriusz13 pisze:Ja to nie wiem jak daleko od np grodziska nie wolno kopać.Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?
Re: Jak to jest???
Tak, już kiedyś było to przerabiane na Barkwedzie 
Dla mnie kopanie w pobliżu stanowiska równa się kopaniu na nim.

Dla mnie kopanie w pobliżu stanowiska równa się kopaniu na nim.

Re: Jak to jest???
Zasada jest prosta - im dalej, tym lepiej 

-
- Posty: 108
- Rejestracja: 07 sty 2008, 21:23
- Lokalizacja: Lasy Warmii
Re: Jak to jest???
Samo chodzenie z wykrywaczem nie jest przestępstwem ,bądź wykroczeniem , o ile nie niszczysz w lesie ściółki i nie posiadasz przy sobie przedmiotów pochodzących z przed epoki PRL-u. Krótko mówiąc chodzić można , kopać nie bardzopiotrek pisze:Jak to jest od strony prawnej jeśli chodzi o poszukiwania z wykrywką?Czytałem już wiele sprzecznych opini.Ktoś się orientuje jakie kary grożą i czy mają prawo zarekwirować wykrywkę?

Re: Jak to jest???
Poza sciolka w boru sa jeszcze laki, pastwiska i uprawy na polach... Tych tez nie wolno niszczyc a przed wejsciem na czyjas ziemie wypada zapytac wlasciciela o zgodeJam łasica pisze:Samo chodzenie z wykrywaczem nie jest przestępstwem ,bądź wykroczeniem , o ile nie niszczysz w lesie ściółki i nie posiadasz przy sobie przedmiotów pochodzących z przed epoki PRL-u. Krótko mówiąc chodzić można , kopać nie bardzo

Re: Jak to jest???
Piotrek jak bym cie złapał na rozkopywaniu stanowiska arch. to osobiście bym ci wyjął serce przez nos!Podobno niektórzy gorsze mają sposoby karania.
[/quote]
I wzajemnie!

I wzajemnie!

Re: Jak to jest???
Ale na dobra sprawe, panowie! Czlowiek mlody, nie w swiadku, rozpoczynajacy swoja pasje, z wykrywka w reku, jedzie tam gdzie popadnie, bez sensu i w ciemno!! Każda gorka wyglada tak samo! Z reguły explorator "junior" nie chce zle. Ale pojecia bladego nie ma gdzie kopie! Pamietam swoje pierwsze kroki
I niestety zdarzyło sie explorowac w niebezpiecznie bliskiej odleglosci stanowisk!! Ale z kad czlowiek na dobra sprawe mial wiedziec??!! Nie wie!! Teraz spox, jedziemy, sprawdzimy na tyle na ile jest to mozliwe, a KAżDY fant podejrzliwie stary ZGŁASZAMY
