Strona 1 z 1

GD - "Wielkie Niemcy" w Prusach Wschodnich 1945

: 14 lut 2008, 14:08
autor: Sepp
Moze rozwiniemy ten temat, o elicie WH walczacej na naszych przepieknych terenach.

: 14 lut 2008, 16:47
autor: Piłsudczyk
Popieram i zwracam uwagę na epizod dywizji Grossdeutschland w rejonie pomiędzy Barczewem a Mokinami.

: 14 lut 2008, 19:36
autor: Manufaktura Dzika
no i moja blacha też GD 200 m od pieczątek Baggiego

: 15 lut 2008, 02:32
autor: Sepp
Nie wiecie moze czy "elementy" GD braly udzial w obronie Jezioran?

: 15 lut 2008, 10:12
autor: panzer24
Sepp raczej nie, ale mogły przemieszczać sie drogą. Natomiast jeżeli chodzi o Mokiny to w walkach brał udział 9 pułk z 23 dywizji piechoty, a wspierał go czołgi ze składu GD, ale też sporadycznie i szybko przerzucono je pod Królewiec.

: 15 lut 2008, 14:58
autor: Piłsudczyk
Wiem, że czołgi z GD były pod Mokinami tylko 2-3 dni, ale zawsze. Nie wszyscy znają ten epizod. :ok: Pozdro

: 16 lut 2008, 23:17
autor: karolina
Piłsudczyk pisze:Wiem, że czołgi z GD były pod Mokinami tylko 2-3 dni, ale zawsze. Nie wszyscy znają ten epizod. :ok: Pozdro
Witam,mam tu link dla Ciebie o wyzwoleniu Barczewa jest tu wzmianka o czy pisał Panzer.
http://www.zenderowski.gower.pl/a-barczewo/308.htm

: 17 lut 2008, 13:21
autor: Piłsudczyk
Dzięki Karolina, ale znam tą stronkę i to m. in. z niej czerpałem wiedzę o walkach pod Barczewem :) Chciałem tylko wskazać na fakt obecności czołgów GD w okolicach Olsztyna. pozdro

: 17 lut 2008, 13:50
autor: panzer24
Sam z Panem Wojciechem ustalaliśmy fakty i myślę, że wyszło to całkiem sympatycznie :)

: 23 lut 2008, 15:45
autor: Frozzer
zmechanizowana kompania saperów panzergrenadier regiemntu GD na pewno była pod Wielbarkiem - tam dowódca kompanii zgubił proporczyk ze swojego samochodu :)

Obrazek

GD w walkach o Ornetę

: 24 lut 2008, 11:32
autor: Robcio
Witam. Ciekawym tematem jest działanie oddziałów GD w rejonie Ornety. Zastanawiam się dlaczego wysunięto niewielkie oddziały dużego związku taktycznego tak daleko od sztabu, logistyki czy też łączności.
Z rozmów z miejscowymi pasjonatami wskazali oni miejsce min. stacjonowania kompani GD w Bażynach- kilka kilometrów od Ornety.
Z fragmentów dyskusji forowiczów wynika że niewielkie oddziały GD "zapodziały " się na głównym kierunku przebijania 131 i 170 DP na kierunku Miłakowo a pózniej Pasłęk. Zahaczamy tu wątek "kotła 17DP".
MOże ktoś odpowie na ten wątek?
Pozdrawiam Robert

: 24 lut 2008, 13:15
autor: srebrny_lis
Nie wchodzę tymczasem w szczegóły, ale pamiętajcie panowie, że próba przełamania nad Pasłęką nie była operacją czysto wojskową: tuż za oddziałami "szturmowymi" szły wielkie kolumny cywilnych uchodźców z nędznym dobytkiem. To sprawiało, że niejedno posunięcie było odległe od klasycznych kanonów sztuki wojennej.

: 25 lut 2008, 21:21
autor: kermik
Masz racje lisku praktycznie w kazdej relacji z walk w prusach dowódcy WH narzekaja na nieprzejezdne drogi zapchane uchodżcami co w zanacznym stopniu utrudniało szbkie przemieszczanie sie wojsk zmechanizowanych. Należy tez pamiętać że to była zima i to nie taka jak tegoroczna :wink:

: 26 lut 2008, 10:03
autor: panzer24
Robcio to, że wiele jednostek walczyło z dala od własnych macierzystych to na tym etapie wojny zupełnie normalne. GD była traktowana jako strażak i dlatego jej mniejsze Kampfgruppe występowały wszędzie. Pod Ornetą występowały tylko dwa oddziały z GD a mianowicie batalion rozpoznawczy i fizylierzy z korpusu GD. Były to jednostki samowystarczalne, a i tam gdzie się pojawiały miały priorytet w dostarczaniu zaopatrzenia. A dlaczego Rosjanie nie mogli zdobyć Ornety bezpośrednim szturmem, tylko obchodzić jej flanki? bo za swojego przeciwnika mieli częściowo fizylierów korpuśnych GD i dlatego łatwiej było bić się z batalionami fortecznymi niż z elitą WH.

: 12 cze 2008, 14:24
autor: Frozzer
i kolejna pamiątka po dywizji Grossdeutschland

Obrazek