Strona 1 z 2

Kilka znajdek z Dwórzna

: 23 paź 2008, 11:22
autor: DAMIAN
Znaleziska z jednego pola. Czy ktoś da rade je zidentyfikować???
Wg. mnie na zdjęciach jest jakaś nabijka z pasa, ''chwost'' i ''łuski'' z piki lub czako.... :roll:

: 23 paź 2008, 16:27
autor: Frozzer
dokładnie tak, nabijka na skórzany rynsztunek, element chwosta oraz łuski z paska od czaka

: 23 paź 2008, 16:30
autor: DAMIAN
Michał, dzięki za potwierdzenie!!! Widzę, że jutro trzeba będzie przeczesać tą górkę!!! :)

: 23 paź 2008, 17:52
autor: marti
Frozzer pisze:... oraz łuski z paska od czaka
niekoniecznie od czaka, mogą pochodzić od łączeń kirysa

: 23 paź 2008, 22:03
autor: Frozzer
a nie są na to zbyt wąskie?

: 24 paź 2008, 10:42
autor: marti
chyba nie, wprawdzie Damian nie podał wymiaru ale ciągałem podobne jak nie takie same, kolega chwycił również zaczep przy blaszkach, po zrekonstruowaniu na skórzanym pasku wyglądał imponująco. Nie twierdzę oczywiście że nie pochodzą od paska z czaka, jest to tylko ta kolejna mozliwość.

: 24 paź 2008, 10:49
autor: DAMIAN
Masz rację @marti! ;) Oto wymiary blaszek!!! :)

: 24 paź 2008, 16:54
autor: Manufaktura Dzika
i też ciekawe bo rosjanie dużo ich w 1807 nie nosili

: 24 paź 2008, 21:47
autor: srebrny_lis
Blaszki podpinkowe z ostatnich zdjęć najprawdopodobniej pochodzą z kiwerów (czak) huzarów: francuskich lub rosyjskich, ewentualnie kasków kirasjerskich. Na znanych mi rycinach i zdjęciach mają one bowiem przeważnie po trzy ząbki, gdy pasy spinające kirysy trochę więcej. Istotny może też być kolor blaszki: u jazdy francuskiej z reguły żółty (tj. złocisty) a u piechoty z reguły biały (tj. srebrzysty; z wyjątkiem piechoty Gwardii). Jako że w 1807 piechota francuska nosiła bikorny bez podpinek a rosyjska podpinki ze skóry (z wyj. niektórych pułków gwardii carskiej, ale tych pod Dwórznem nie było), najpewniej masz do czynienia z trójząbkowymi blaszkami z podpinek jazdy. Pytanie: czyjej?

: 24 paź 2008, 21:54
autor: DAMIAN
srebrny_lis pisze:najpewniej masz do czynienia z trójząbkowymi blaszkami z podpinek jazdy. Pytanie: czyjej?
Lisie dziękuję za pouczającą wypowiedź!!! Stawiam na jazdę rosyjską... wokół wychodziło sporo rosyjskich znajdek... guziki, blachy kciukowe z pistoletów skałkowych. Jednak wiem, że to o niczym nie przesądza... :roll:

Pozdrawiam!!!
Damian

: 25 paź 2008, 14:22
autor: srebrny_lis
A w której konkretnie części dwórzneńskiego pobojowiska wyszły te blaszki? Może uda się je skojarzyć z jakimś epizodem bitwy z 6 II 1807?

: 25 paź 2008, 16:07
autor: DAMIAN
Wyszły na wzgórzach przed samą wioską, jadąc od strony Górowa, po prawej stronie... :roll:

: 25 paź 2008, 20:37
autor: srebrny_lis
Czyli chodziłoby o drugą fazę bitwy, kiedy na pomoc rozbitemu Barclayowi przyszło za wsią pięć batalionów Dołgorukiego, wspartych następnie przez jazdę: lejbkirasjerów i kirasjerów sanktgeorgijewskich oraz dragonów kargopolskich (wszyscy mieli kaski!). Tamże rosyjski kontratak został złamany przez drugą szarżę kirasjerów francuskich d`Hautpoula (też kaski!). Scenę tę uwiecznił na płótnie w 1847 Jean-Charles Langlois. Ciekawe, że tenże malarz pasjonował się także fotografią (podczas wojny krymskiej robił dla prasy paryskiej fotoreportaże z oblężenia Sewastopola w 1854 - 1855).

: 25 paź 2008, 22:52
autor: DAMIAN
srebrny_lis pisze:Czyli chodziłoby o drugą fazę bitwy, kiedy na pomoc rozbitemu Barclayowi przyszło za wsią pięć batalionów Dołgorukiego, wspartych następnie przez jazdę: lejbkirasjerów i kirasjerów sanktgeorgijewskich oraz dragonów kargopolskich (wszyscy mieli kaski!). Tamże rosyjski kontratak został złamany przez drugą szarżę kirasjerów francuskich d`Hautpoula (też kaski!). Scenę tę uwiecznił na płótnie w 1847 Jean-Charles Langlois. Ciekawe, że tenże malarz pasjonował się także fotografią (podczas wojny krymskiej robił dla prasy paryskiej fotoreportaże z oblężenia Sewastopola w 1854 - 1855).
Jestem pod wrażeniem!!! Dzięki!!! :) A gdzie można zobaczyć obraz o którym wspominasz? :)

: 27 paź 2008, 07:10
autor: srebrny_lis
Reprodukcja była w internecie (musiałbym przypomnieć sobie namiar), ponadto jest na dwie strony w albumie "200 dni Napoleona", no i muzeum w Ostródzie wystawiało w 2007 olbrzymią kopię (teraz jest ona bodaj w Pułtusku).