Majówka reko

[Manufaktura Dzika]

robimy coś reko w majówkę?

[srebrny_lis]

Ja nie wybywam, więc mogę. Proponowałbym małą marszówkę z ogniskiem; w razie możliwości nocką przy ogniu. Niekoniecznie ze strzelaniem, za to z liczeniem kroków na minutę.

[Grisza]

A kiedy dokładnie miałoby to być?

[srebrny_lis]

Dokładny termin ustalimy, chodzi o ten długi weekend na początku maja. Ja jestem na razie w weekendy zajęty tylko przez godzinę 11 V, wszyscy nocą 18/19 V. No i na końcu miesiąca jadę w Bieszczady.

[Grisza]

Pamiętam - noc w muzeum. Na razie nie wiem, kiedy będzie u mnie młodszy. Prawdopodobnie 1 i 2 maja będę zajęty.

[Manufaktura Dzika]

zawsze tak było że majówka pułkowa była

[korvettenkapitan]

a może Ostrów Kierwiński? oczywiście pieszo

[srebrny_lis]

Chyba że Gospodarze będą mieli gości w innym stylu.

[Grisza]

Jakby nie wypaliło zawsze możemy zrobić u mnie ognisko. Prawie na wsi, a i sklep blisko.

[srebrny_lis]

W majówkę ważne są dwie rzeczy: żeby się spotkać i żeby było epokowo. Niekoniecznie ostry marsz czy musztra (choć czemu nie jakby co), może być improwizowany biwaczek kilkugodzinny (doraźnie postawiony szałas/daszek, ogień [pod małym kociołkiem lub rożnem] i patrolowanie ze zmianą posterunków). Albo dojście przez Pilnik i Nowosady do moich kuzynów z Kraszewa i zaskoczenie ich znienacka.

[Manufaktura Dzika]

da się zrobić

[Adek]

też się piszę tylko trzeba by sprecyzować kiedy i jaki scenariusz

[Manufaktura Dzika]

po lasach pilnikowskich się pobujać ze startem na Bema lub przy ścieżce a potem na szańce Dybicza
lub przy ścieżce rowerowej i obchód pola bitwy

w obu przypadkach jest szansa na ognisko

[srebrny_lis]

Czyli: na wszelki wypadek zaopatrzyć się w prowiant i wtedy spokojnie ustalić formułę i czas.

[Manufaktura Dzika]

będzie i blisko i owocnie