
Najwyraźniej pomieszkiwanie wśród pomorskiej dziczy (mam na myśli lasy, nie miejscowych) oduczyło mnie dobrych manier

Wykrywaczy żadnych nie posiadam - sprzęt poszukiwawczy, jakim się posługuję to głównie ten, w który wyposażyła mnie natura... w bibliotekach i archiwach zwykle taki wystarcza.
Nie wiem, czy do Waszych dyskusji wniosę coś nowego, ale od Was pewnie się wiele dowiem i nauczę.
Pozdrawiam,
B.