Stare fotografie
teraz wojskowi z mojej rodziny
Mirosław Mucha - walczył w kampanii włoskiej, uczestnik walk pod Monte Cassino.
zdjęcia 0006 - z dwoma towarzyszami broni pod Camerino
-----
Franciszek Kulesza - rozstrzelany przez sowietów w Katyniu w wieku 32 lat, mimo młodego wieku, miał wysoki stopień wojskowy. Podczas ekshumacji znaleziono papiery z nominacją na stopień kapitana. Wcześniej był nauczycielem matematyki i muzyki, z tego co mi babcia opowiadała, świetnie grał na skrzypcach i był człowiekiem wysoce inteligentnym, kulturalnym i szarmanckim.
zdjęcie 007 - 11 listopada, Białystok - wuj Franek prowadzi żołnierzy na defiladę z okazji święta.
Mirosław Mucha - walczył w kampanii włoskiej, uczestnik walk pod Monte Cassino.
zdjęcia 0006 - z dwoma towarzyszami broni pod Camerino
-----
Franciszek Kulesza - rozstrzelany przez sowietów w Katyniu w wieku 32 lat, mimo młodego wieku, miał wysoki stopień wojskowy. Podczas ekshumacji znaleziono papiery z nominacją na stopień kapitana. Wcześniej był nauczycielem matematyki i muzyki, z tego co mi babcia opowiadała, świetnie grał na skrzypcach i był człowiekiem wysoce inteligentnym, kulturalnym i szarmanckim.
zdjęcie 007 - 11 listopada, Białystok - wuj Franek prowadzi żołnierzy na defiladę z okazji święta.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
No a rzecz sie dzieje w Holandii- to juz zdarzylam ustalic za pomoca pewnego zawodowego zolnierza.Frozzer pisze:jest niemiecki, a żołnierze są amerykanami.
ciekawe, że jeden z nich chyba cudem uniknął śmierci - o czym świadczy ślad na hełmie w okolicach czoła
Na razie sprobje te z tym ogniem..ciekawe jak wyjdzie.
Nie wiem jaka, ale niewątpliwie błędna. Zdjęcie pochodzi z Archives Normandie 1939-45:warwick pisze: jeśli to nie tajemnica to jaka jest geneza takiego twierdzenia bo ciekaw jestem okrutnie ???
http://www.archivesnormandie39-45.org/s ... ef=p011293
O ile departament Orne w regionie Dolnej Normandii nie został ostatnio anektowany przez
Holandię, to Saint-Aubin d'Appenai jest we Francji.
Genezy- dedukcji zawodowego zolnierza - nie znam... ale wydaje mi sie ze chodzilo o mundury. Dobrze wiecie, ze ja sie na tym nie znam i jakbym mogla to wszyskim zolnierzom pomalowalabym na rozowo... wiec poprosilam o kolory ( na was nie ma co liczyc- juz sie przekonalam)warwick pisze:jeśli to nie tajemnica to jaka jest geneza takiego twierdzenia bo ciekaw jestem okrutnie ???Nessa pisze:
No a rzecz sie dzieje w Holandii- to juz zdarzylam ustalic za pomoca pewnego zawodowego zolnierza.
(...)
pozdr.warwick
Mnie tam wsiorawno gdzie to bylo- kolor to kolor -
mam problem z tym helmem co lezy na ziemi- ewidentnie nie jest amerykancki
