Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Wszystko co związane z eksploracją
Awatar użytkownika
Bramafan
Posty: 1229
Rejestracja: 04 wrz 2008, 21:22
Lokalizacja: Dobre Miasto

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: Bramafan »

Trzeba było odpowiedzieć, że sprawdzacie aktywność odpadów z Czarnobyla.
Awatar użytkownika
majhell
Posty: 42
Rejestracja: 28 maja 2014, 15:46
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: majhell »

Piękny wiosenny poranek, spędzony na eksploracji starego lasu, aż tu nagle z kanarka wydobywa się piękny monetkowy sygnał. Po wykopaniu okazało się że jest to jakiś niewybuch po II WŚ. Po pstryknięciu kilku fotek to identyfikacji trafił z powrotem do dołka. I teraz najśmieszniejsze :lol: po przejściu kilkudziestu metrów przylatuje mój zadowolony psi przyjaciel z niewybuchem w pysku i prosi abym mu go rzucił. :)
Awatar użytkownika
Catadero
Posty: 207
Rejestracja: 14 kwie 2008, 23:45
Lokalizacja: Gdynia

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: Catadero »

majhell pisze:Piękny wiosenny poranek, spędzony na eksploracji starego lasu, aż tu nagle z kanarka wydobywa się piękny monetkowy sygnał. Po wykopaniu okazało się że jest to jakiś niewybuch po II WŚ. Po pstryknięciu kilku fotek to identyfikacji trafił z powrotem do dołka. I teraz najśmieszniejsze :lol: po przejściu kilkudziestu metrów przylatuje mój zadowolony psi przyjaciel z niewybuchem w pysku i prosi abym mu go rzucił. :)
A mógł przylecieć dosłownie.

C.
Awatar użytkownika
MareckiT
Posty: 54
Rejestracja: 12 lip 2014, 15:59
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: MareckiT »

Tannenberg-jałowy dzień a tu taki śmierdzący fant :lol:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
maciek-olsztyn
Posty: 221
Rejestracja: 23 sie 2009, 20:07
Lokalizacja: olsztyn

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: maciek-olsztyn »

Piękne poroże :D
Awatar użytkownika
MareckiT
Posty: 54
Rejestracja: 12 lip 2014, 15:59
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: MareckiT »

Jak to mój kolega myśliwy orzekł szesnastak regularny cokolwiek to znaczy :)
Awatar użytkownika
remi97
Posty: 397
Rejestracja: 16 cze 2010, 22:17
Lokalizacja: braniewo

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: remi97 »

Beret ukręcić, na dach, obgotować i piękne znalezisko na ścianę. :axe:
Awatar użytkownika
osterode
Posty: 212
Rejestracja: 07 cze 2010, 12:28
Lokalizacja: osterode
Lokalizacja: Ostróda Szkocja

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: osterode »

Jako kompletny laik. Zapytam. Czy padniętej zwierzyny nie powinno się zgłosić do służb leśnych?
Jako ewentualny dowód kłusownictwa czy też choroby?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
pulkownikL
Posty: 1351
Rejestracja: 07 sty 2011, 12:49
Lokalizacja: morag
Lokalizacja: Sonnenborn, Aachen

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: pulkownikL »

. Zrzucone poroża, jako element runa leśnego można zbierać i są one własnością znalazcy. Nie można jednak w tym celu płoszyć i prześladować swoją ciągłą obecnością zwierząt.

Gdy jednak znajdziemy np. padniętego jelenia byka, daniela czy rogacza nie możemy go zabrać, bo kompletny wieniec z czaszką jest własnością zarządcy obwodu łowieckiego, a więc właściwego miejscowo nadleśnictwa.
I jak ktoś nas chapnie na miejscu zbrodni jest problem. :/
W razie kontroli w domu jeżeli weszło się w posiadanie takowej( spadek,darowizna,kupno,prezent)przed zmianą ustawy trzeba to udowodnić by otrzymać ew. stosowny glejt ;)
Awatar użytkownika
MareckiT
Posty: 54
Rejestracja: 12 lip 2014, 15:59
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: MareckiT »

Oczywiście jako prawy obywatel zgłosiłem to leśniczemu i teraz trofeum wisi w nadleśnictwie. A byk musiał być skłusowany bo machnąłem nad nim piszczałka pięknie zagrała i bynajmniej nie był to pocisk od mosina ani mauzera :lol:
Davetector
Posty: 2
Rejestracja: 12 mar 2015, 20:44
Lokalizacja: Johannisburg

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: Davetector »

Z innej beczki, żona robiła wiosenne sprzątanie w bizuterii i chciala wyrzucic okolo 20 brosz, korali, naszyjnikow itp.

No jak to myślę do smieci?, w pudelko po butach i zakopalem to w srodku lasu. To ktos kiedys bedzie miał frajde jak to pudelko wykopie :-)
Pawel250
Posty: 124
Rejestracja: 11 mar 2014, 21:06
Lokalizacja: Górowo
Lokalizacja: Topprienen Ostpr

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: Pawel250 »

Masz gest :szok: Ja bym pewnie sprzedał i piwo kupił :-D. Ale pudełko po butach? Toć zaraz się rozłoży i korozja to zje :-)
A za 3000 lat na WMFP w dziale starożytność "coś starszego? proszę o ID" :-D
Awatar użytkownika
wendrowiec
Posty: 670
Rejestracja: 13 sty 2013, 21:32
Lokalizacja: mrągowo

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta

Post autor: wendrowiec »

Dwa dni temu, gdy smacznie sobie spałem, dzwoni mój telefon o 2 w nocy,przebudzony zerkam na komórkę, patrzę a to syn drynda, myślę sobie coś się stało :czekam:
Syn oznajmia mi, że wie która jest godzina , ale sprawa jest pilna, a brzmi tak TATO PAWŁA[Paweł to przyjaciel syna] EMILKA ZGUBIŁA PIERŚCIONEK ZARĘCZYNOWY. Ja zaspany mówię, że jest zbyt ciemno i przyjadę o 4 rano. Nie mogłem zasnąć i pojechałem . znalezienie pierścionka zajęło mi 15 minut :lol: Radości nie było końca Ja rozespany pojechałem w wodzie pochodzić, bez jakiś konkretnych efektów, bo przecież limit dzienny wyczerpałem :kon:
ODPOWIEDZ