Pozwolenie na poszukiwania
: 07 mar 2013, 16:24
Witam Kolegów,
mam takie pytanie: składałem wniosek do Nadleśnictwa o pozwolenie na poszukiwania ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych przy użyciu detektora metali, no i pozwolenie takowe otrzymałem (a w zasadzie otrzymaliśmy bo będzie nas 2 w grupie). Wszystko ładnie, pięknie tylko, że w pozwoleniu tym jest punkt który wydaje mi się trochę nie zrozumiały, a mianowicie mam pozwolenie na poszukiwania z wykrywaczem metali, jasno jest napisane, że po poszukiwaniach teren ma być przywrócony do pierwotnego stanu - czyli ładnie zakopane dołki, puszki, kapsle, śmieci zbieramy itd, a w kolejnym podpunkcie jest zakaz rozkopywania grunt... No i jak mam to interpretować? Dostanę pozwolenie z WKZ, mogę szukać a nie mogę wydobywać tego co znajdę w ziemi na powierzchnię? W 2011 miałem takie pozwolenie od tego samego Nadleśnictwa i nie było w nim zawartych takich podpunktów, był jedynie zapis, że zezwolenie od Nadleśnictwa jest ważne po uzyskaniu zezwolenia od WKZ... Jak to wygląda w przypadku Waszych pozwoleń?
P.S. A i dodatkowo teraz Nadleśnictwo wymaga aby przedstawić po uzyskaniu pozwolenia od WKZ mapy z terenem na którym będą odbywać się poszukiwania i każdorazowo informować o wyjściu do lasu - no ale można uznać, że wcześniej też tak było tylko teraz jest to zapisane w pozwoleniu a wcześniej nie było. Bynajmniej w moim, po prostu dzwoniliśmy do leśniczego odpowiedzialnego za dany kawałek lasu i informowaliśmy, że będziemy szukać na jego terenie...
Pozdrawiam
mam takie pytanie: składałem wniosek do Nadleśnictwa o pozwolenie na poszukiwania ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych przy użyciu detektora metali, no i pozwolenie takowe otrzymałem (a w zasadzie otrzymaliśmy bo będzie nas 2 w grupie). Wszystko ładnie, pięknie tylko, że w pozwoleniu tym jest punkt który wydaje mi się trochę nie zrozumiały, a mianowicie mam pozwolenie na poszukiwania z wykrywaczem metali, jasno jest napisane, że po poszukiwaniach teren ma być przywrócony do pierwotnego stanu - czyli ładnie zakopane dołki, puszki, kapsle, śmieci zbieramy itd, a w kolejnym podpunkcie jest zakaz rozkopywania grunt... No i jak mam to interpretować? Dostanę pozwolenie z WKZ, mogę szukać a nie mogę wydobywać tego co znajdę w ziemi na powierzchnię? W 2011 miałem takie pozwolenie od tego samego Nadleśnictwa i nie było w nim zawartych takich podpunktów, był jedynie zapis, że zezwolenie od Nadleśnictwa jest ważne po uzyskaniu zezwolenia od WKZ... Jak to wygląda w przypadku Waszych pozwoleń?
P.S. A i dodatkowo teraz Nadleśnictwo wymaga aby przedstawić po uzyskaniu pozwolenia od WKZ mapy z terenem na którym będą odbywać się poszukiwania i każdorazowo informować o wyjściu do lasu - no ale można uznać, że wcześniej też tak było tylko teraz jest to zapisane w pozwoleniu a wcześniej nie było. Bynajmniej w moim, po prostu dzwoniliśmy do leśniczego odpowiedzialnego za dany kawałek lasu i informowaliśmy, że będziemy szukać na jego terenie...
Pozdrawiam