Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Ciekawostka do poczytania http://fakty.interia.pl/historia/news/t ... 94399,4961" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false; .

U chomika pod domem to jest.

rebok24 pisze:U chomika pod domem to jest.

U chomika pod domem to są-były koszary SS (batalion przyboczny Führera)
A do tej piwnicy inni mają bliżej

A kto szłyszał o płaszczu Leibstandarte odnalezionym z miesiac temu pod Kętrzynem?

Sepp, przybliż temat. Dzięki.

Cynk dostalem od znajomej. Wiem że był płaszcz SS a w kieszeni dwa zdjęcia plus bilet do "Jaracza" w Olsztynie na luty 45. Widziałem niestety same zdjęcia - właściciel był z ochrony Adolfa.

To mnie Sepp teraz zaciekawiłeś ochrona Adiego z Wolfschanze z koszarowana była ,,u mnie,,
więc może któryś z sąsiadów znalazł popytam się a nuż się uda.
Ps;
Szkoda że tak mało danych posiadasz ale z drugiej strony jak byś miał więcej to byś się nie pytał

Podobno Kruszewiec.
Niestety płaszcz trafił do kogoś kto już wiedział ile to warte

Intrygująca informacja. Ale jest ale... W styczniu 1945 roku w podkętrzyńskim Kruszewcu, a nawet w Karolewie nie było już żołnierzy SS. Po ewakuacji "Wilczego Szańca", w październiku 1944 roku, esesmani z Karolewa w przeważającej części walczyli na froncie wschodnim ( na północ od Gołdapi już w październiku 1944 roku - walki w Daken). W Wilczym zostawiono jedynie Wach Kompanie, nadając jej nazwę "Wolfschanze". W styczniu 1945 roku w wcielono ją w struktury Grupy Korpuśnej "Hauser". Z Rosjanami walczyła ona w Unterkampfgruppe Kretschmer, m. in. w okolicach Korsz.
Na przełomie 1944/45 roku w Karolewie zostawiono jedynie SS - Pz. Jg. E. u. A. Abt. 1. dowodzony przez sturmbannführera Rissa. Oddział ten też podporządkowano generałowi Hauserowi (Unterkampfgruppe Riss).
A więc płaszcz z biletem na luty 1945 roku raczej nie należał do nikogo z ochrony Wilczego. Co nie znaczy, że jest mniej ciekawy...

Nie wiem jak wyglądała przedsprzedaż biletów w tym czasie
Płaszcza nie widziałem, jedynie zawartość kieszeni.

Oto jedna obcięta fota, mam nadzieje, że obecny właściciel nie bedzie mial za złe

Szacunek.
Mussolini był w Wilczym trzy razy, ale to w sierpniu 1941 najwięcej paradnie obwozili go samochodem. Zdjęcie jest z owego spotkania. Świadczy też o tym opaska na mankiecie oficera z ochrony - dla bezpieczeństwa, później zakazano ich noszenia.
Czyżby właściciel płaszcza był oficerem Führer Begleit Bataillon? Jeżeli tak, w styczniu 45 powinien być bliżej Adolfa H.
Ciekawy trop...