Strona 1 z 1
W razie awarii?
: 12 lis 2011, 09:29
autor: Blacek
Cześć Koledzy!!!
Mój Garret dziś rano zaczął gadać językiem Morse'a- ciągle tylko pipipi

, uspokoi się na chwilę i znowu. Na metal reaguje, ale nie idzie tego wyczuć w owym "pipaniu". Wskaźnik lata jak oszalały. Baterie są świeżo naładowane. Kilka dni temu upadł na ziemię w worku - może to mu zaszkodziło?
Nu- znaczy, jeśli zachorował - co robić? Łapy mnie swędzą żeby samemu grzebać

.
Pozdrawiam!!!
Re: W razie awarii?
: 12 lis 2011, 10:30
autor: B@ggy
Cześć Adaś.
Mój Minelab czasami też tak gada. Sprawdź wejście (połączenie) cewki z wyświetlaczem. U mnie właśnie w tym miejscu odkręca się to i powoduje że wykrywacz co kilkanaście sekund wykonuje identyczny podwójny dźwięk.
Pozdrawiam
Re: W razie awarii?
: 12 lis 2011, 17:11
autor: Blacek
Cześć Adaś!!!
Dzieki za sugestie. Sprawdziłem podłączenie, dobrze skręciłem- niestety, nadal napitala jak pepesza.
Pozdrawiam!!!
Re: W razie awarii?
: 12 lis 2011, 17:38
autor: GILGIN
Może ten link będzie przydatny
http://www.proscan.gliwice.pl/forum/ind ... eafa12532d" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: W razie awarii?
: 12 lis 2011, 19:58
autor: FELIX
Miałem tak. Rozkręciłem, wyczyściłem, wysuszyłem, przeczyściłem styki, połączyłem ponownie. Hula jak nówka. Warto to robić co jakiś czas, właśnie ze względu na owe styki. Wykrywka zachowuje się po takim zabiegu o wiele lepiej przez długi czas.
Re: W razie awarii?
: 14 lis 2011, 20:08
autor: Blacek
Hej!!!
Rozebrałem, wyczyściłem i rozkręciłem wtyczkę. Poprosiłem kolegę o pożyczenie cewki- działało. Podłączyłem swoją - działało. Jednak, gdy skręciłem na fest wtyczkę- znów padło. Wniosek- chyba coś walnęło we wtyczce. Odetnę kawałeczek kabla i przylutuję na nowo - powinno zadziałać.
Zdam raport po zabiegu.
Dziękuję i pozdrawiam!!!
Re: W razie awarii?
: 14 lis 2011, 22:49
autor: pulkownikL
no,no,zabieg na otwartym sercu

,po tym musi zadzialac

,pzd,pulkownik
Re: W razie awarii?
: 15 lis 2011, 16:59
autor: 3mwoj
Może to coś jak wrodzona wada X-terrek.
,,Zimny lut"-na ,,oko" wszystko jest ok, a wystarczy na nowo zlutować kabelki przy gnieździe.
Wszystkie dziwne dźwięki znikają jak ręką odjął.
Re: W razie awarii?
: 15 lis 2011, 18:33
autor: Blacek
"...Janek Wiśniewski padł".
Przelutowałem, skręciłem i... kupa z twarogiem.
Może jednak coś wyrwałem przy wejściu kabla w cewkę. Może przerwanie jest ponizej tego, co uciąłem. Może...
Chwilowo mam kryzys twórczy i nastawiam się już na kupno "nowej" cewki - może jakiejs większej. Zapytam w dziale Giełda.
Koledzy! Dzięki za zainteresowanie i łączenie się ze mną w bólu
Pozdrawiam serdecznie!!!