Strona 1 z 2

Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 11:21
autor: Manufaktura Dzika
Jako że wiele osób ma kłopoty z butami
proponuje wariant kragów na 1808 rok nie będą odbiegać znacząco od warunków 1807 a ominiemy bałaganu w umundurowaniu i wątpliwości

Obrazek

przyszyte na stałe do spodni więc nie będą się zsuwać. Zmiany w umundurowaniu zostają do indywidualnego rozważenia

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 11:28
autor: Remington
A jak to prać? Wiadomo co się stanie ze skórą...

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 12:36
autor: srebrny_lis
Za każdym razem przeszywać :zebek: .

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 12:39
autor: Manufaktura Dzika
Z pamiętników wynika że przez miesiąc marszu nawet ich nie odpinali do snu. Z tego co piszą trzy pierwsze guziki i do łóżka :)

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 12:57
autor: srebrny_lis
W 1812 Ney nie zdejmował butów przez ostatnie 6 tygodni kampanii, zrobił to dopiero w Kownie. Jak musiało to wyglądać, możemy się domyślać: wracając z Węgier zdjąłem buciska po 4 dobach i od razu na dworcu w Częstochowie wyrzuciłem ostro gnijące skarpety i wkładki filcowe (w reklamówce, bo mieliśmy tam spędzić trochę czasu do pociągu!) do kosza, wywietrzyłem i spakowałem do reklamówki buty, nogi przetarłem nasączanymi chusteczkami, dopiero nowe skarpetki i już tylko sandały :wstyd: .

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 14:12
autor: Remington
Epokowo to wiadomo, był zakaz prania barwionych materiałów. Tyle prania co ich deszcz po drodze zlał.

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 14:34
autor: srebrny_lis
Dlatego cwany wyspiarski bękart Rychu Sharpe łaził w Indiach po kilku miesiącach w wyblakłym mundurze (jak go nazwać - "bladoróżową kurtką"? :zebek: ).

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 16:44
autor: U96
Hmmmm dobrze kombinujesz ale :zebek:
1. Jak skóra (mm)
2. Odwieczny problem guzików
3. Wymiary (wysokość)
4. Wymiana Indywidualna czy w ramach zakupu pułkowego(składki).
A tak się pytam :zebek:
Z szacunkiem
Adam

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 16:52
autor: U96
A jeszcze
dzik_warminski pisze: Zmiany w umundurowaniu zostają do indywidualnego rozważenia
to na pewno NIE
dzik_warminski pisze:ominiemy bałaganu w umundurowaniu i wątpliwości
a więc gdzie ujednolicenie umundurowania ?.
Adam

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 16:56
autor: Horhe
Dobra skóra na to, to będzie kozia albo owcza, bo wytrzymalsze na zmiany wilgotności. Mogła to być skóra wyprawy olejowej, jak irchowe rękawiczki, czyli nadająca się do ręcznego prania.

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 17:00
autor: srebrny_lis
Kwestia sposobu wyrażenia: sama sprawa zmiany barw jest bezsporna; indywidualny jest CZAS jej wprowadzenia (decyduje o tym splot różnych okoliczności, u mnie: sprawa jasnozielonego sukna, kwestia jednoczesnego wydłużenia rękawów i wszycia słomkowego kołnierza i mankietów).

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 12 cze 2011, 17:21
autor: Manufaktura Dzika
Nie wiem w czym widzisz problem?Ten kto ma buty nie zmieni ich na opinacze.
Znikną może te improwizowane opinacze a zastąpi je jeden wzór kragów. Bo niestety są sczęściarze na których pasują rosyjskie sapogi :)

A kragi są propozycją i pokazaniem ewentualnego kierunku zmiany jaką można zrobić w przypadku problemów z obuwiem.

:)

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 13 cze 2011, 08:49
autor: U96
Rozumiem

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 13 cze 2011, 11:51
autor: Horhe
http://www.obuwiehistoryczne.com/index. ... al=ofirmie" onclick="window.open(this.href);return false;
Jest alternatywa na porządnie zrekonstruowane obuwie,ale sądzę, że to byłby wydatek rzędu 600-800zł :pijak:

Re: Wysokie buty i moliwości zamiany

: 13 cze 2011, 11:56
autor: Manufaktura Dzika
tak tam już sprawdzałem..
buty rosyjskie są do kupienia ale mała rozmiarówka, dostałem 45 ale co z tego jak na łydkę nie wchodziły