Strona 1 z 1
Gusła i zabobony z początków XIX wieku
: 23 maja 2011, 20:51
autor: srebrny_lis
Rosyjski ludowy (jeden z wielu) sposób na szczęście w miłości i odkochanie się. Otóż w Noc Świętojańską trzeba do wydrążonego buraka włożyć żywą żabę, wypowiedzieć życzenie powodzenia w miłości, wrzucić burak z żabą do mrowiska; żaba zawoła ludzkim głosem; kiedy nazajutrz zostanie już zjedzona, we wnętrzu buraka znajdziesz maleńki haczyk i widelczyk. Dotknięcie haczykiem wybranej osoby spowoduje pożądany skutek: zakocha się w tobie; kiedy się znudzi, wystarczy dotknąć widelczykiem i miłość jak ręką odjął! Proste? Do Nocy Świętojańskiej jeszcze cały miesiąc, a więc "kowboju, do dzieła"!
Re: Gusła i zabobony z początków XIX wieku
: 23 maja 2011, 21:38
autor: 3mwoj
Słyszałem o podobnym patencie.
Tylko że ofiarą miał być nietoperz.A do mrowiska miał być włożony w glinianym dzbanku odwróconym dnem do góry.Ta ,,moja" wersja zasłyszana od kobiety pochodzącej spod Wilna.
Zaraz, zaraz czym dotknąć żeby przeszło?
Tylko nietoperza szkoda

Re: Gusła i zabobony z początków XIX wieku
: 24 maja 2011, 07:46
autor: srebrny_lis
Można było jeszcze w noc noworoczną ugotować w kotle na cmentarzu czarnego kota i jedna z wygotowanych kosteczek była tym panaceum na sprawy miłosne. Oczywiście kota szkoda tym bardziej.
Do wywołania diabła w Rosji koniecznymi elementami były: również cmentarz, księżycowa noc, świeżo zdarta skóra całkiem czarnego wołu, kogut, nóż i solidny gąsiorek gorzałki. Trzeba było zdjąć z szyi i ciała wszystkie symbole religijne (szkaplerze, krzyżyki itp.) i powiesić na najbliższym grobie. Ten grób powinien znaleźć się już poza kręgiem nakreślonym nożem na ziemi wokół rozpostartej na niej skóry. Krąg solidnie skropić gorzałką z gąsiora. Potem należało zarżnąć koguta (odciąć łeb) i jego krwią skropić ów krąg wzywając szatana. Następnie resztę gąsiorka wypić i zasnąć na skórze, wpatrując się w księżyc. W mroźną noc spotkanie z diabłem gwarantowane

!
Re: Gusła i zabobony z początków XIX wieku
: 24 maja 2011, 13:43
autor: asdic321
No ale na co te wszystkie rekwizyty?! Po solidnym gasiorku samogonu niejeden juz diabla zobaczyl!

Re: Gusła i zabobony z początków XIX wieku
: 24 maja 2011, 14:11
autor: srebrny_lis
Cała sztuka w tym "balecie" - jak japońskie lub... (tfu! na psa urok, ugryzłem się w ostatniej chwili w język) picie herbaty.
