Strona 1 z 1
Prosze o ID
: 25 paź 2010, 22:19
autor: Szczęśliwy znalazca
Proszę o Id.
Re: Prosze o ID
: 25 paź 2010, 22:22
autor: Blacek
Cześć!!!
Toto - duże wygląda na pokrętło jakiegoś zaworu (kwadratowy otwór na trzpień i mniejsza dziurka na mocowanie). Mniejsze to obejma trzymająca "w kupie" przewody, bądź rurki, albo uchwyt do pompki od roweru - jedna część na stałe mocowana do ramy, w drugą wciskało się pompkę (albo coś innego - rozgięte krawędzie). Chyba
Pozdrawiam!!!
Re: Prosze o ID
: 26 paź 2010, 17:14
autor: 3mwoj
Mogę tylko potwierdzić.
W swoim rowerze używam takich uchwytów do przewożenia pompki.Montuje się je na wcisk.Po środku jest sprężynka która pewnie trzyma to ustrojstwo.
Re: Prosze o ID
: 26 paź 2010, 21:37
autor: Szczęśliwy znalazca
Dzięki za info,
to ze sprężynką nie założy się na ramę rowerową ,do pompki też się nie nadaje, jest za małe.Tam gdzie leżało raczej nikt na rowerze od zakończenia wojny nie jeździł.
Jeżeli chodzi o to drugie podobno było na wyposażeniu czołgu - do gąsienic ale nie mam na to dowodu, dlatego poprosiłem o ID.
Pozdrawiam
Re: Prosze o ID
: 26 paź 2010, 22:24
autor: Blacek
Cześć!!! - no to nie bardzo trafione

(aleśmy się starali - uff!) Zatem sam chciałbym wiedzieć - może to rzeczywiście jakiś klucz do naciągania gąsienic. Jednak w tej materii...już nie próbuję się wymądrzać

i czekam na coś mądrzejszego
Pozdrawiam!!! i... jestem bardzo ciekaw.
Re: Prosze o ID
: 27 paź 2010, 22:18
autor: Szczęśliwy znalazca
Mnie też ciekawość zżera!! Czekam zachłannie na jakieś info.
Re: Prosze o ID
: 28 paź 2010, 07:17
autor: uben
przypomina nieco stare kilofy , może to coś ze sprzętu saperskiego ?

Re: Prosze o ID
: 28 paź 2010, 07:39
autor: Laki luk
Blaszka ma wkręt,może być do mocowania przewodów,rurek itp.
Re: Prosze o ID
: 28 paź 2010, 18:50
autor: uben
Blacek pisze:Cześć!!!
Toto - duże wygląda na pokrętło jakiegoś zaworu (kwadratowy otwór na trzpień i mniejsza dziurka na mocowanie). Mniejsze to obejma trzymająca "w kupie" przewody, bądź rurki, albo uchwyt do pompki od roweru - jedna część na stałe mocowana do ramy, w drugą wciskało się pompkę (albo coś innego - rozgięte krawędzie).
z tyłu mocowanie do roweru jedna część na widelec a druga podtrzymywała nóżkę lub coś podobnego tak sobie kojarzę
Re: Prosze o ID
: 28 paź 2010, 22:27
autor: Szczęśliwy znalazca
Dzięki za zaangażowanie w w wyjaśnieniu pochodzenia uchwytu ze sprężynką,to jest na pewno uchwyt od przewodów wysokiego ciśnienia lub układu chłodzenia ''czegoś".I to właśnie nie daje mi spać.
Pozdrawiam
Re: Prosze o ID
: 29 paź 2010, 02:36
autor: Sepp
A przypadkiem to nie mocowanie dynama

Re: Prosze o ID
: 29 paź 2010, 22:40
autor: Szczęśliwy znalazca
...są zbyt mało masywne na uchwyt do dynama,to jest cienki ,ale wytrzymały materiał,są na nim pozostałości farby charakterystycznej raczej dla sprzętu wojskowego.Miejsce znalezienia niema nic wspólnego z rowerami,w odległości ok 10m znalazłem metalowy kątownik być może z paki samochodu.Teren jest b. trudny - stok góry.
Pozdrawiam.
Re: Prosze o ID
: 30 paź 2010, 09:01
autor: Blacek
Cześć!!!
Bardzo prawdopodobne, że jakaś maszyna oberwała i sypnęło wokół. Tyle, że w takiej sytuacji musiał by odezwać się specjalista od pojazdów - może jest jakieś forum czołgów, albo samochodów militarnych. My dobrze kombinujemy (uchwyt, pokrętło), ale sytuacja wymaga konkretnej wiedzy z zakresu motoryzacji, aby dowiedzieć się: od jakiego urządzenia/pojazdu?
(no, chyba,że jeszcze coś się wykluje

)
Tak, czy owak - można pytać gdzie się da.
Pozdrawiam!!!
Re: Prosze o ID
: 30 paź 2010, 20:52
autor: Szczęśliwy znalazca
Witam,
mam informację od ,,fachowca",że jest to / chodzi o klucz/ do naciągania gąsienic czołgowych,lecz nie mam w dalszym ciągu potwierdzenia z innego źródła-publikacja.
Pozdrawiam
Re: Prosze o ID
: 02 lut 2011, 21:37
autor: pulkownikL
nie wiem koledzy co powiedzieć ale trochę się czołgami w życiu jeżdziło i raczej nie wydaje mi się by owy klucz miał ku temu służyć,naciąganie gąsienic w czołgach od stu lat się nie zmieniło,do spięcia razem końców gąsienicy stosowało się ściągacze zaczepiane za wysuniętą szpilkę a naciąganie samo w sobie nie ma sensu bo robią to koła napinające które mają temu służyć,wyciągniętą za bardzo gąsienice po prostu wymieniano,ot co mogę o tym powiedzieć,pozdrawiam