dwa dokumenty
: 18 sty 2010, 17:38
Siema.
Trzy lata temu w Morągu pacyfikowaliśmy z kolegą domek po jego wujku.
Wśród wielu dupereli wpadły mi w łapy dwa kwity.Koleś nic naprzeciw nie miał, że sobie je wziąłem.
Są przezabawne
Szczególnie bawi mnie ZWIAZKOWA KASA POGRZEBOWA. Wujek był zapobiegliwy i odkladał na swoją konsolację 
Ale uniwerek też ma swój smaczek
Zdrów
Trzy lata temu w Morągu pacyfikowaliśmy z kolegą domek po jego wujku.
Wśród wielu dupereli wpadły mi w łapy dwa kwity.Koleś nic naprzeciw nie miał, że sobie je wziąłem.
Są przezabawne


Ale uniwerek też ma swój smaczek

Zdrów