Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

witam wpadłem na taki pomysł choc pewnie nie tylko ja:):P CZy woogole ktos prubował zorganizowac marsz oczywiscie legalny w kordonie policji, ktory ukazywał by nasze niezadowolenie co do naszych polskich przepisow.Gdyby tylko sie chcialo dało by sie to zorganizowac tym ktorym zalezy i tym co kochaj swoje hobby napewno przybyli by i demonstrowali swoje niezadowolenie i trzeba w tym kierunku cos robic a nie siedziec cicho w podziemiu.Piekniejsza wizja bylo by zlozyc cała demonstracja 100tys podpisów z propozycja ustawy na rece ministra.wtedy sejm mosi rozpatrzyc to:)..
MOIM ZDANIEM JEZELI TYLKO BYSMY CHCIELI DAŁO BY SIE TO WSZYSTKO ZROBIC:) MEDIA TEZ BY SIE W TO WCIAGNELO
SKRZYKNAC POSZUKIWACZY Z CAŁEJ POLSKI.

Ale miałaby policja radoche-100tys."przestępców" w jednej grupie.A prokuratury pracy na kilka lat-lista z podpisami i adresami do rąk własnych.

ale nie robiąc nic w tym kierunku nic się tez nie zmieni.

albo chociażby sam przemarsz zlozenie zwykłego pisma.musimy dac o sobie znac ze nie jestesmy jakimis przestępcami wyjetymi z pod marginesu.

"Lub otworzymy na wpół przymknięte oczy organów ścigania". Moim zdaniem współpracujmy z ludźmi związanymi z archeologią a będzie dobrze.

Taka pikieta nie ma szans. Środowisko jest rozbite, nie ma szans zebrania choć by kilku tysięcy ludzi... a gdzie tu 100tyś!
Trzymajmy się z daleka od stanowisk, amunicji, broni, nawet tych destruktów, a krzywda się nikomu nie stanie!

najgorsze jest to że taki projekt rzeba było by zlećić do napisania lub przerobić zagraniczne wzory(ale tu dochodzi problem zgodności z konstytucją i polskimi przepisami).I nie ma lobbowania więc raczej upadnie w sejmie jakiekolwiek działanie.

Najprościej szukać organizacji która by napisała projekt ustawy a podpisy wtedy zbierać mamy już pozycje jako forum więc powinno się udać.
Sam marsz nie ma sensu w obecnej sytuacji bo nie ma ani podpisów ani projektu
Ale temat zapowiada się ciekawie. Ma ktoś pomysł na jakąś instytucje. Może któraś z Uczelni ?

ee tam, takie inicjatywy nie mają szans realizacji, ostanio był hurra optymizm z akcją "moneta dla ministra" - już chyba temat upadł.

A mi sie pomysl podoba, no moze poza zbieraniem podpisow . Mysle ze medialnie problem udalo by sie naglosnic

Już widzę nagłówki w gazetach-"Przestępcy walczą o swoje prawa".

temat już był poruszany chyba na wszystkich forach eksploracyjnych, gdze udalo mi sie dotrzec, w tej czy innej formie moim skromnym zdaniem jesli już coś rozpoczynać, to przede wszystkim od propozycji projektu stosownego aktu prawnego - to musi być coś konkretnego, wokół czego dopiero robi się szum, pikiety etc, a tak to nawet nie wiemy czego chcemy, bo każdy póki co, rozumie tą kwestię trochę inaczej, a na dzień dzisiejszy: byśmy wyszli i pikietowali skandując "wolność dla płytkich dołków!" - jeśli chcemy żeby traktowano nas poważnie to i my tacy być musimy imho . Rewolucji nie będzie z niczego Można by było spróbować coś napisać lub nagabić jakichs nawet studentów prawa (moze eksploratorów przy okazji?;) do pomocy w tym wzgledzie - cos a'la wprawka w zawodzie ;p temat pracochłonny, ale nie bez szans na powodzenie bym rzekł pzdr!

to gdzie nabliższa uczelnia z kierunkiem nauczania "prawo"?

olsztyn, gdańsk, białystok ..

Takowy projekt pojawil sie juz bodaj na Odkrywcy, i to dosc solidnie napisany.

i co sie z nim stalo? jakichs link?