Strona 1 z 5

Takie tam pstrykanie - ni z gruszki ni z pietruszki.

: 17 sie 2009, 22:31
autor: markis
Przy drodze koło Bartoszyc .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor tekstu bardzo " przejoł sie rolom".

Stacja paliw.

: 26 sie 2009, 22:29
autor: markis
Kiedyś - marzenie każdego PGR-u.

: 17 wrz 2009, 18:02
autor: markis
Wilczy Szaniec 2007r. Wermacht prawie jak GRH Allenstein

Obrazek

Stajnia-1825r-zajazd-2009r.

: 29 wrz 2009, 15:33
autor: markis
Już nie mogę patrzeć na psudogóralskie, przydrożne karczmy będące przykładem radosnej twórczości polskich „ kuchennych” biznesmenów. Ciągną się te dziwadła od Mazowsza po Mazury a może jeszcze dalej. Przez kilka lat obserwowałem zza szyby samochodu postęp prac budowlanych przy starym budynku. Ni to obora, ni to magazyn – nędznie to kiedyś wyglądało.
Zajechałem z Gochą na obiad, obejrzałem, pstryknąłem kilka zdjęć. Oceńcie sami.

Obrazek


Stajnia z 1825r. Poza tym niewiele sie dowiedziałem. Po II wojnie budynek służył jako magazyn zielarski.

Obrazek

Obrazek

Widok od podwórka.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 04 paź 2009, 19:05
autor: markis
Gocha zaziębiona, pogoda do d..py, siedzę w domu to i zabrałem się z porządki w piwnicy...
Co nie co znalazłem :D
Jeśli dobrze pamiętam, to zardzewiałe bagnety owinąłem drutem aluminiowym i włożyłem do wody z octem i solą. Po kilku dniach bagnety lekko spuchły, zrobiły się czarne i szczotką do czyszczenia butów dały się oczyścić z śmierdzącego nalotu. Potem o nich zapomniałem na około 40 lat... :( Jak ten czas leci... :zebek:

: 04 paź 2009, 19:17
autor: DAMIAN
Nie wiem czy potrzebujesz identyfikacji? :)
Na pierwszych fotach francuski Lebel mod. 86/93/16.
Kolejny to rosyjski zastępczy model 1942 tzw. "blokadnik".
Trzeci bagnet to Mosin chyba carski. :)

: 04 paź 2009, 19:40
autor: markis
Damian -dziękuję :D Nie jestem zbieraczem. Ot czasami coś przygarnąłem. W czasach mojej młodości modne było "zbieranie" możdzierzy, żelazek, zegarów ... Bagnety po prostu były i nie cieszyły się zainteresowaniem.

: 04 paź 2009, 19:45
autor: markis
Jeszcze coś dorzucę z porządków w piwnicy. Tandetny sygnecik, chyba z tombaku lub z mosiądzu, mały, ledwie wchodzi na mały palec od ręki.

: 05 paź 2009, 08:24
autor: markis
Przejażdżka po Wzgórzach Dylewskich to tylko 150zł/godz. Nie podarowałem sobie tej odrobiny luksusu. Zaprzęg piękny.

Horror kuchenny z happyendem

: 05 paź 2009, 17:04
autor: markis
Przeglądałem swoje archiwum i ....

: 07 paź 2009, 13:34
autor: markis
Włócząc się po pałacach i zamkach Północnych Czech na zamku w Frydlandzie spotkałem takie " dziwy natury". Egzemplarze przedwojenne. Nie ma mowy o Czernobylu :D

Výstava humorných artefaktÚ Zdeòka VilÊma.

: 08 paź 2009, 14:06
autor: markis
Hrad a zńmek Grabštejn.
Zamek w odbudowie, nic ciekawego, a jednak trafiliśmy na interesującą wystawę.

: 13 paź 2009, 10:00
autor: Frozzer
nawet nie wiesz jak zdjęcie "DSC_2218-1.jpg" dla niektórych może być pomocne

widać na nim dwa modele łańcuszków - często kopanych na polach, munsztuk oraz element ozdobny z głową konika na ogłowiu :D:D

: 13 paź 2009, 10:45
autor: DAMIAN
markis pisze:Włócząc się po pałacach i zamkach Północnych Czech na zamku w Frydlandzie spotkałem takie " dziwy natury". Egzemplarze przedwojenne. Nie ma mowy o Czernobylu :D
Jakby część kolekcji cara Piotra I! :)

: 13 paź 2009, 11:28
autor: markis
Frozzer pisze:nawet nie wiesz jak zdjęcie "DSC_2218-1.jpg" dla niektórych może być pomocne
widać na nim dwa modele łańcuszków - często kopanych na polach, munsztuk oraz element ozdobny z głową konika na ogłowiu :D:D
Nie ukrywam, że to ujęcie miało na celu pokazanie munsztuka używanego w zaprzęgu. Kiedyś na forum była dyskusja o munsztukach. W mojej piwnicy wala się munsztuk. Tylko jak go znależć :( Tymczasem wrzucę dwa powiększenia...