Strona 6 z 7

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 29 wrz 2010, 19:01
autor: DAMIAN
Nie mogłem być w LDK bo miałem umówione spotkanie, ale plan akceptuje. :)

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 29 wrz 2010, 19:47
autor: DAMIAN
Mam do oddania kilka książek, podwójne egzemplarze które już posiadam w swojej biblioteczce, mogę zabrać w sobotę jeśli są chętni:
-''Książę wódz''- Stanisław Szenic
-''Kłopoty z Panią Walewską''-Marian Brandys
-''Pamiętniki adiutanta Napoleona''- F. deSegura
-''Huragan''- W. Gąsiorowski

Nie mam na pułkach miejsca na nowe książki więc powtarzające się tytuły oddam za darmo. :)

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 29 wrz 2010, 20:01
autor: Kurczak
z chęcią jeśli nie ma chętnych już na to--''Pamiętniki adiutanta Napoleona''- F. de Segura.

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 29 wrz 2010, 20:10
autor: DAMIAN
Pamiętniki są Twoje. :)
W sumie wezmę wszystkie,pewnie jakoś się rozdadzą. :D

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 29 wrz 2010, 20:17
autor: srebrny_lis
A ja reflektuję na Brandysa "Kłopoty z panią Walewską"; czytałem oczywiście, ale jakoś tak wyszło, że nie mam własnego egzemplarza. Mam za to dwa egzemplarze tegoż autora "Kozietulskiego i innych". Ponadto dwa wydania de Segura, Łysiaka "Francuskiej ścieżki" i "Szachisty". Wymienię w proporcji 1:1 za pozycje, których nie mam. Posiadam też Łysiaka dwa egzemplarze "Szuańskiej ballady" (w tym pierwsze wydanie KAW-u) i "Cesarskiego pokera" (w tym drugie wydanie, twarde i w obwolucie), jednak tu jeszcze się waham (każde wydanie jest graficznie odmienne a np. I wyd. "Szuańskiej ballady" jest na kredowym papierze [choć całość broszurowa, klejona], ładnie pachnie, no i... była to moja pierwsza książka Łysiaka).

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 29 wrz 2010, 20:19
autor: Kurczak
odwdzięczę się! :pijak: :D

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 29 wrz 2010, 21:14
autor: fotograf
Lisie. Jestem nieobecny, ale jadę z młodymi do Nowej Dęby na zawody LOK. Tak więc niestety

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 29 wrz 2010, 21:32
autor: srebrny_lis
Rozumiemy. Obowiązki i napięte terminy. To nie wybór innej rozrywki czy lenistwo ;) .

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 29 wrz 2010, 22:17
autor: liku20
ja niestety niedam rady nowa praca niewypada brac wolne... :(

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 30 wrz 2010, 10:34
autor: Kurczak
a jak z powrotem? gdzie w Lidzbarku mogę zostawic samochód? tam skąd ruszamy? czy znajdą się osoby chętne do powrotu z buta, może inna trasą.
jakieś propozycje? :cool:

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 30 wrz 2010, 16:01
autor: DAMIAN
srebrny_lis pisze:A ja reflektuję na Brandysa "Kłopoty z panią Walewską"; czytałem oczywiście, ale jakoś tak wyszło, że nie mam własnego egzemplarza. Mam za to dwa egzemplarze tegoż autora "Kozietulskiego i innych". Ponadto dwa wydania de Segura, Łysiaka "Francuskiej ścieżki" i "Szachisty". Wymienię w proporcji 1:1 za pozycje, których nie mam. Posiadam też Łysiaka dwa egzemplarze "Szuańskiej ballady" (w tym pierwsze wydanie KAW-u) i "Cesarskiego pokera" (w tym drugie wydanie, twarde i w obwolucie), jednak tu jeszcze się waham (każde wydanie jest graficznie odmienne a np. I wyd. "Szuańskiej ballady" jest na kredowym papierze [choć całość broszurowa, klejona], ładnie pachnie, no i... była to moja pierwsza książka Łysiaka).

Sławku, żadne wymiany nie są potrzebne, książki oddaję bezintereownie. Poza tym i tak posiadam wszystkie pozycje przez Ciebie wymienione. ;)
Walusia jest Twoja.

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 30 wrz 2010, 16:02
autor: DAMIAN
Kurczak pisze: czy znajdą się osoby chętne do powrotu z buta, może inna trasą.
jakieś propozycje? :cool:
To chyba normalne że wracamy z buta. :)

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 30 wrz 2010, 16:10
autor: srebrny_lis
Veni, vidi, legi. Gaudium magnum per te mihi paratum est. Dzięki.

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 30 wrz 2010, 17:54
autor: srebrny_lis
Koło "Uluru" jest plac parkingowy; można po prostu powiedzieć pracownikom, że samochód tam zostaje. Ostatnio Marcin trzymał tam wóz przez noc i nic się nie stało. To już zadupie i nie na trasie młokosów pomiędzy knajpami, ponadto w bok od użytkowanej jezdni i chodnika. Co do trasy powrotnej, trudno uniknąć szosy schodząc ze szlaku sobotniego, ale można pokręcić bluszcza po lasce tej samej drogi.

Re: Pażdziernikowe manewry Piechoty

: 01 paź 2010, 13:31
autor: bonzo
u mnie nastąpiła mała zmiana planu. nie będę mógł, razem z markietanką, nocować. tak więc zapotrzebowanie na różne zasoby nocne zmniejsza się o dwie osoby.