Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Poniżej zamieszczam fragment planu z lat 40 XX w. z przebiegiem ul. Warszawskiej (Hohenstainerstrasse). Omawiane miejsce, nie może być częścią ulicy z ostatniego zdjęcia Frozzera, bo nigdy nie było tam zwartej zabudowy po lewej stronie. Pierwsze zdjęcie jest wykonane tuż przed szczytem wzniesienia, a na ul. Warszawskiej szczyt wzniesienia jest na wysokości szpitala. Na zdjęciu powinno być wtedy widoczne ogrodzenie szpitala, a nie budynki. Zwróćcie też uwagę, że budynek z charakterystycznymi narożnikami jest zwrócony krótszym bokiem w kierunku ulicy, a przed nim jest pusty plac - nie ma na planie takiego budynku.

Na mój gust to jest ulica Kołłątaja.
W tle widoczna jest wieża obecnego kościoła ewangelickiego.

Na 100% nie Kołłątaja. Widok kościoła ewangelickiego nie pasuje do układu ulic nawet w tamtym okresie.

Pomyliłem ulice - chodziło o Okopową.
Swoją drogą wieża pasuje jedynie do tego kościoła.

Okopowa też odpada. Czemu jesteś przekonany iż to wieża kościoła? Może to być wieżyczka na budynku np.

Może i nie jest to wieża kościoła.
Do zakładanego wcześniej przeze mnie też nie bardzo pasuje.
Wieżyczka na zdjęcu ma kąt około 60 stopni, natomiast w wieża tego kościoła zaledwie 30.
Widoczna na starym zdjęciu wieża przypomina kształtem wieżę zamkową, której na tym zdjęciu być już nie powinno.

A może to ulica Skłodowskiej. Widok od strony wiaduktu kolejowego na Wojska Polskiego. Zgadza się nachylenie terenu i kamienica po lewej. Tylko zabudowa po prawej (obecna) trochę nie pasuje. Mamy jakieś przedwojenne zdjęcia tej okolicy?

W Olsztynie nie mieszkam - ale jak dla mnie to bingo

Może być to. Tylko szkoda że gałęzie zasłaniają ale tam chyba przebija się czerwona wieżyczka.

No jest jeden problem. Jeżeli mamy bingo, to wypalona kamienica po prawej, stojąca prostopadle do drogi, powinna stać na działce, która niestety na planie miasta z początku XX w. jest niezabudowana w tym miejscu. Chyba, że kamienica powstała gdzieś tak między 1915-1945?

no i druga lipa jest taka, że za tą wypaloną kamienicą droga jest owszem w lekko w dół ale nie tak jak to jest na Skłodowskiej. Tam, za zjazdem do LO II jest już bardzo stromo.

Pasuje natomiast ta kamienica na przeciw spalonej, ta z pięcioma oknami. Nie pasuje znowu ( moim zdaniem) szerokość drogi. ta współczesna jest sporo węższa. Biorąc nawet pod uwagę to że po wojnie sporo się zmieniło to kamienic nikt do siebie nie przybliżył. Na ulicy mijają się bez problemu ciągnik artyleryjski i ciężarówka nie mówiąc już o tym że drugie tyle miejsca jeszcze na szerokość drogi zostaje...

Pozdr.warwick

Czyli dalej stoimy w miejscu.

olsztyniak pisze:Czyli dalej stoimy w miejscu.

Moze i stoimy ale za to w jakim tempie zmienia sie samo miejsce!
Ponizej obrazki z ksiazki R. Betkowskiego "Olsztyn jakiego nie znacie":

Odnoszę wrażenie, że ulica na fotce skręca lekko w lewo natomiast ul.Skłodowskiej jest prosta i stromo opadająca.

Aby odświeżyć temat, fotogram, od którego zaczęła się dyskusja, ale w sporo lepszej jakości i rozmiarze:
http://waralbum.ru/wp-content/uploads/2 ... nstein.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

A przy okazji:
http://waralbum.ru/wp-content/uploads/2 ... nstein.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;