Strona 30 z 40

Re: Epoka napoleońska

: 13 lip 2012, 19:46
autor: srebrny_lis
W dziale Biblioteka Cyfrowa Historycy.org
Książki historyczne
Książki historyczne - 1789-1918

Re: Epoka napoleońska

: 13 lip 2012, 20:02
autor: bonzo
spasiba

Re: Epoka napoleońska

: 13 lip 2012, 20:17
autor: srebrny_lis
Czyli
http://www.historycy.org/index.php?show ... view=findp" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Epoka napoleońska

: 20 lip 2012, 20:13
autor: srebrny_lis
Wydawnictwo "NapoleonV" po 8 sierpnia rozsyła na zamówienie polskie tłumaczenie pracy Jamesa Arnolda & Co. "Triumf Napoleona. Kampania frydlandzka 1807" (ponad 400 stron, sporo mapek, OdB). Zajawki fragmentów nie pozwalają jeszcze wyrazić precyzyjnej opinii o dziele, więc małą recenzję wrzucę po otrzymaniu i przeczytaniu. Na pewno w pracy znajdą się liczne ciekawe anegdoty.

Re: Epoka napoleońska

: 09 sie 2012, 21:47
autor: korvettenkapitan
ostatnio nabyłem drogą kupna takie książeczki:
1. "200 dni Napoleona. Od Pułtuska do Tylży" zbiorówka Nieuważny, Ostrowski, Stępień i Majewski.
2. "Albuera 1811" Tomasz Rogacki
3. "Raszyn - 1809" Gabriel Zych, wydawnistwa MON
4. " Książę Józef Poniatowski 1763-1813" Karol Koźmiński, wyd. MON

Re: Epoka napoleońska

: 13 sie 2012, 12:44
autor: srebrny_lis
Akurat tej biografii Poniatowskiego nie mam własnej (mam autorstwa Jerzego Skowronka, Stanisława Szenica [trzy tomy w jednym wolumenie], Adama Skałkowskiego [1. wydanie z 1913] i Szymona Askenazego).
Pozostałe pozycje zdobią moje półeczki od jakiegoś czasu.
A mój Arnold ("Kampania frydlandzka") został do mnie wysłany dziś o 8:00, jak zapewnia wydawca :D .

Re: Epoka napoleońska

: 13 sie 2012, 13:07
autor: bonzo
srebrny_lis pisze:A mój Arnold ("Kampania frydlandzka") został do mnie wysłany dziś o 8:00, jak zapewnia wydawca :D .
też czekam i czekam...

Re: Epoka napoleońska

: 15 sie 2012, 14:39
autor: Kurczak
Udało mi się nabyć niedawno po bardzo przyzwoitej cenie do tej pory mi nie znaną biografię Poniatowskiego, autorstwa Edmunda Jezierskiego. Wydana w Warszawie w 1933. Brak przypisów, stron ponad 300. Zobaczymy co to takiego.

Re: Epoka napoleońska

: 15 sie 2012, 15:46
autor: srebrny_lis
Jerzy Skowronek omawiając bibliografię nt. Pepiego wymienia Jezierskiego jednym tchem wśród wybitniejszych popularyzatorów postaci księcia, obok Bieleckiego, Szenica i Claude`a Pasteura.
Spośród XIX-wiecznych biografów - zawodowych historyków najwybitniejsi i dotąd cenieni to: Stanisław Bogusławski (1831), Franciszek Paszkowski (1877/78 i 1898). Dalej Szymon Askenazy (1904) i Adam Skałkowski (1913).
Znacznie więcej jest prac nt. różnych aspektów lub okresów biografii Pepiego. Ich wybór przedstawia z omówieniem właśnie wspomniany Jerzy Skowronek.

Re: Epoka napoleońska

: 16 sie 2012, 14:05
autor: srebrny_lis
Mam już Arnolda. Myślę po wstępnym przejrzeniu, że można spokojnie polecać. Rzecz dobrze się uzupełnia z moją pracą (po części faktografia się pokrywa, lecz każdy wchodzi w szczegóły z reguły w innych miejscach, bo cele są różne - mnie obchodzi bardziej teren lokalny i lidzbarskie klimaty, jego ogólna wizja wojny od Pr. Eylau do Frydlandu). Dobra bibliografia, czytelne mapy i ilustracje. W porównaniu ze słabym i pełnym błędów Summerville`m - perełka. Zapewne trafią się małe potknięcia, ale gdzie ich nie ma? Jak znajdę - wskażę (na razie mam małą wątpliwość co do podawanych przez Arnolda rozmiarów dezercji w pułkach liniowych 27 i 59). Żeby nie było za słodko - w nazewnictwie miejscowym jak zwykle kaszana. A wystarczyło zajrzeć do współczesnych map.

Re: Epoka napoleońska

: 17 sie 2012, 09:18
autor: srebrny_lis
Przeczytałem wczoraj część pokrywającą się przestrzennie i chronologicznie z moją pracą. Potwierdza się znana już reguła: ze źródłowego chaosu informacyjnego odnośnie bitwy pod Heilsbergiem niemal każdy z piszących tworzy własny, odrębny obraz całości. Stąd liczne rozbieżności u różnych autorów. Wydaje mi się, że Arnold & Co. próbowali stworzyć wizję przez kompilację poszczególnych "Historiques" pułkowych. To wszakże źródła specyficzne, tworzone "ad maiorem gloriam" własnych jednostek. Potem nagle okazuje się, że po części wzajemnie się wykluczają. Są za to niewyczerpanym źródłem smakowitych anegdot żołnierskich. Ja poszedłem nieco odmienną drogą: stwierdziwszy kompatybilność większości ogólnych wizji przebiegu bitwy, postanowiłem je tu i ówdzie zilustrować anegdotą i szczegółem, jednocześnie wskazując istniejące wątpliwości a na koniec dając nie przystającą do innych wizję Bennigsena. Z pewnością Arnold & Co. mieli dostęp do większej ilości materiałów w bibliotekach uniwersyteckich USA. Jednak dostrzegam parę rzeczy do wyjaśnienia. Np. sprawa klęski włoskich szaserów. Arnold & Co. piszą, że nastąpiło to pod Klonami 9 czerwca 1807. Tymczasem de Laugier bardzo wyraźnie lokuje ten fakt 8 czerwca; akcja bojowa Włochów miała polegać na przebiciu się do piechoty Legranda idącej na Wilczkowo (czyli wydostanie się z pułapki, w którą wpadł Guyot). Ponadto w świetle moich materiałów od popołudnia 8 czerwca w rękach Francuzów pozostawał teren od Ełdyt aż po Wilczkowo i Worławki - skąd więc 9 czerwca "osłona kozacka" w leżących w środku tego terenu Klonach? Dalej, Arnold & Co. sytuują śmierć generała Kożina pod koniec głównej fazy bitwy heilsberskiej, podczas gdy inne źródła i materiały zgodnie lokują ten fakt w pierwszej fazie: walk Francuzów z Bagrationem przed 17:00 (m.in. "Szczegółowy raport..." Bennigsena i relacja naocznego świadka, kuzyna Kożina - Wołkońskiego, Michajłowski - Danilewski, Hoepfner, Lettow...). Rolę osobistą Napoleona autorzy zdają się przedstawiać w znacznym stopniu za Norvinsem; to jednak kolorysta tej miary co Marbot (przy czym obaj rozkoszni w czytaniu). Sprawę orła 55. pp autorzy wyjaśniają dość foremnie, do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia kto imiennie go zdobył: podawany przez Bennigsena pułkownik Czogłokow czy wymieniany w historii pułkowej Antonow (u autorów: Antoniew) - ten ostatni był zaś untierofficierem (rosyjski stopień podoficerski) a nie "młodszym oficerem".

Co do "masowych dezercji" w 27. pp i 59. pp. Sam Ney w korespondencji zamieszczonej u Colberta pisze raczej o ubytkach sanitarnych i ruchu w obie strony (chorzy do lazaretów, ozdrowieńcy do pułków). Szacunki Nafzigera i Osipowa/Popowa odpowiednio dla dat: 15 III, 1 IV, 15/16 IV, 1 V, 15 V i 1 VI pokazują liczby następujące:

- 27. pp: 1586, 1775, 1431, 1553, 1597, 1727

- 59. pp: 1650, 1698, 1643, 1617, 1645, 1686

Wg mnie, powyższe fluktuacje dają się znakomicie wyjaśnić chorobami i ruchem uzupełnień.

Natomiast stan liczebny 31. plp faktycznie spadał (być może częściowo wskutek dezercji; dlaczego przy tym nie bierze się pod uwagę, że wygłodzeni i nie przyzwyczajeni do naszego klimatu Włosi po prostu masowo chorowali?), ale jednostka biła się normalnie w dniach 5 i 6 czerwca, zaś 8 czerwca podczas rozpoznania walką właśnie z tego pułku pochodziła większość spośród 500 żołnierzy, których Arnold & Co. określają jako "ochotników". To kilka wybranych uwag. Mimo tego mojego marudzenia, jestem bardzo zadowolony z wydania "Kampanii frydlandzkiej", która jest bardzo cennym uzupełnieniem posiadanych przeze mnie materiałów (a tu i ówdzie wyjaśnieniem wątpliwości). Z jednej strony powinienem parę rzeczy skorygować, z drugiej cieszę się, że bitwa lidzbarska i walki pod Dobrym Miastem są wciąż polem do ciekawych odkryć.

Re: Epoka napoleońska

: 22 sie 2012, 09:32
autor: srebrny_lis
Mam też, niestety, zastrzeżenia co do ordre de bataille Arnolda & Co. dotyczącego Heilsbergu; np. w dniu bitwy WMP był w składzie 14 a nie 6 dywizji, ta ostatnia była rozformowana i porozdzielana między różne związki, zaś generał Somow (ranny w walkach pod Dobrym Miastem) już 6 dywizją nie dowodził. Zapewne jest tego więcej. Ta wiedza bierze się m.in. z Bennigsena, Podmazo, Osipowa/Popowa czy Nafzigera i jest z godna z wiedzą nt. przebiegu bitwy.

Re: Epoka napoleońska

: 26 sie 2012, 11:02
autor: srebrny_lis
Ciekawy materiał o Rustamie i Ormianach jako "poplecznikach Napoleona" ("prawda i mity"):
http://annuaire-fr.narod.ru/bibliothequ ... ustam.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Epoka napoleońska

: 05 wrz 2012, 17:35
autor: bonzo
Lisie, znasz tę pozycję http://www.amazon.com/The-Campaigns-Nap ... 0025236601" onclick="window.open(this.href);return false; ?
Jesteś w stanie coś o niej powiedzieć?

Re: Epoka napoleońska

: 06 wrz 2012, 13:06
autor: srebrny_lis
Popularny i często cytowany/przywoływany w przypisach autor. Jego "Kampanie..." tylko pobieżnie przeglądałem na e-booku. Jak każda synteza pozostają na pewnym stopniu uogólnienia. Mam własny jego "Dictionary of the Napoleonic Wars" - umiarkowanie anglocentryczny, dość ogólny, jak to w dużym tomie trochę nieścisłości czy pomyłek, za to z dołączonym dokładnym itinerarium Napoleona (jest ich kilka wersji).
Sumując: rzecz ("Kampanie...") warta posiadania, acz przy umiarkowanej cenie. Taki angielski Lachouque czy Kukiel ("Wojny napoleońskie").