Strona 26 z 40
Re: Epoka napoleońska
: 02 gru 2011, 14:38
autor: srebrny_lis
Nabyłem właśnie Andrew Robertsa "Napoleon i Wellington. Długi pojedynek". Rzecz jest jednocześnie typowa (naśladowanie Plutarchowych "żywotów paralelnych" oraz anglocentryzm) jak i nietypowa (większy niż u innego angolstwa obiektywizm w przytaczaniu danych i wygłaszaniu opinii). Nie wydaje mi się jednak właściwe zestawianie Napoleona z kimkolwiek w epoce bezpośrednio jak równy z równym (w sensacyjnej konwencji "pojedynku"). Faktem jest bowiem, że Napoleon wprawdzie ostatecznie przegrał, ale "ojców jego klęski" było bardzo wielu - i żaden z nich pojedynczo nie mógłby zadecydować o jego klęsce. Jednak rzecz jak na angola napisana dość uczciwie. Tyle, że zestaw bibliograficzny typowy dla angolszczyzny: wszystkich pozycji 417 (archiwa wyłącznie angielskie), w tym tylko 57 francuskich a wśród nich tylko 24 w języku francuskim. Bibliografia książki zatytułowanej w ten sposób tak wyglądać nie powinna.
Re: Epoka napoleońska
: 02 gru 2011, 19:37
autor: korvettenkapitan
Re: Epoka napoleońska
: 02 gru 2011, 19:48
autor: srebrny_lis
Kupując kiedyś zaraz po wydaniu, w księgarni, uiściłem trochę więcej...

Jednak rzecz dobra, mądry gość pisał, w przeciwieństwie do Białkowskiego (ten był trochę ćwok, ale i tak ciekawy: przytacza szczególiki z życia codziennego). Brandt bardziej świadomy politycznie i refleksyjny.
Re: Epoka napoleońska
: 03 gru 2011, 09:19
autor: srebrny_lis
O, znalazłem u Robertsa pierwszą interesującą informację: autor zwraca uwagę, że Napoleon właściwie nie miał okazji realnie (tj. w warunkach walki z równorzędnym przeciwnikiem) dowodzić piechotą na szczeblu regimentu/pułku, z czego miała się brać jego słaba orientacja w możliwościach i zagrożeniach z tego płynących. Snuł wielkie, często genialne, wizje strategiczne i taktyczne, w których bataliony i pułki były tylko masą ścieralną. To zaś mogło się zemścić w walce z przeciwnikami zajmującymi dobrze wybraną pozycję. I nie pozwalało wykorzystać do końca bardzo dobrej zdolności manewrowej francuskiej piechoty (przynajmniej tej sprzed 1812 roku).
Dziś oglądając "Wojnę domową" usłyszałem genialną wprost kwestię ś.p. Kazimierza Rudzkiego. Bohater bawi się żołnierzykami a jego średnio rozgarnięta żona, usłyszawszy że chodzi o Waterloo pyta kto wygrał. Rudzki ogania się jak od gnojnej muchy: "A tam, kto wygrał... Istotne kto tam przegrał!". Fakt, nigdy nie będzie ważniejsze kto pod Waterloo wygrał od tego, kto tam przegrał. I żadne angolskie usiłowania tego nie zmienią (chociaż od zawsze intensywnie nad tym pracują).
Re: Epoka napoleońska
: 07 gru 2011, 17:18
autor: srebrny_lis
Wydawca (Attyka W-wa) poinformował mnie przed chwilą, że nadaje priorytetem zamówiony egzemplarz książki Rafała Małowieckiego "Wojny napoleońskie, t. 1: Operacje wojsk Louisa - Gabriela Sucheta 1809 - 1811". Ma być w piątek w LW. Praca dopiero co idzie na księgarnie. Suchet to jedyny francuski marszałek, który sobie dobrze radził w Hiszpanii a do tego zaskarbił szacunek ludności. Był zdolnym i zdyscyplinowanym żołnierzem.
Re: Epoka napoleońska
: 07 gru 2011, 19:19
autor: korvettenkapitan
przeczytałem "życie marszałków..." i jako, że to reprint to dziwnym starym językiem pisany i ciężko zrozumieć. Mimo, że przeczytałem 2 razy hostrię Neya, to nadal nie mogę zrozumieć za co został skazany i rozsztrzelany
Teraz mogę ją odsprzedać lub zamienić na coś o rosyjskiej stronie wojny.
Re: Epoka napoleońska
: 08 gru 2011, 07:11
autor: srebrny_lis
Jeden z najbardziej przystępnych i dostępnych opisów procesu Neya spłodził Łysiak w "Empirowym pasjansie". Są też na e-bookach (niektóre darmowe) relacje z procesu po francusku a także opracowania rosyjskojęzyczne z XIX w. o "otieczestwiennoj wojnie 1812 goda i pachodach 1813 i 1814 godow".

Sam sobie dwa dni temu ściągnąłem trzy PDF-ki nt. Murata (dwa franc. i jeden po włosku; wszystkie pisane i wydane "na gorąco", w tym jeden datowany osobliwie: Italia 1815 - pewnie wczesnokarbonarski albo bonapartystowski).
Re: Epoka napoleońska
: 08 gru 2011, 08:11
autor: Motyl
Jeśli to Bieleckiego, chętnie nabędę. Mogę ewentualnie odstąpić pamiętniki Segura.
Re: Epoka napoleońska
: 08 gru 2011, 08:20
autor: srebrny_lis
Chyba jednak nie Bielecki ci marszałkowie... Kiedyś czytałem ten reprint, ale nie kupiłem, bo był za drogi.
Re: Epoka napoleońska
: 08 gru 2011, 13:33
autor: Motyl
Nie zakumałem. Zrozumiałem, że chodzi o książkę o Neyu. Reprintu też nie mam i moja propozycja pozostaje aktualna.
Re: Epoka napoleońska
: 08 gru 2011, 16:47
autor: srebrny_lis
"Marszałek Ney" Bieleckiego jest w sprawach 1807 roku bardzo słaby i roi się od błędów. Inne partie tekstu są lepsze.
Re: Epoka napoleońska
: 08 gru 2011, 19:08
autor: korvettenkapitan
To jest praca zbiorowa. Zacytuje pierwszą stronę:
ŻYCIE MARSZAŁKÓW FRANCUZKICH Z CZASÓW NAPOLEONA Z RYCINAMI RYTEMI PRZEZ NAJPIERWSZYCH ARTYSTÓW FRANCUZKICH PODŁUG ORYGINALNYCH OBRAZÓW Z GALERYI WERSALSKIEJ
W WARSZAWIE, NAKŁADEM S.H. MERZBACHA KSIĘGARZA, PRZY ULICY
MIODOWEJ Nro 486.
1841
Za pozwoleniem Cenzury Rządowej.
W DRUKARNI MAXYMILIANA CHMIELEWSKIEGO
Re: Epoka napoleońska
: 08 gru 2011, 19:11
autor: korvettenkapitan
Tydzień temu nabyłem za 50 złociszy, odstąpię za 40. Później wrzucę zdjęcia.
Re: Epoka napoleońska
: 08 gru 2011, 19:22
autor: DAMIAN
korvettenkapitan pisze:Tydzień temu nabyłem za 50 złociszy, odstąpię za 40. Później wrzucę zdjęcia.
Dlaczego sprzedajesz? To pozycja którą warto mieć na półce, choć by ze względu na urodę wydania.

Re: Epoka napoleońska
: 08 gru 2011, 19:37
autor: DAMIAN
bonzo pisze:
Czytaliście "historię rekruta z 1813 roku" Erckmanna-Chatriana? Sporo już kasy poszło mi na książki i nie chcę inwestować w coś co będzie tylko i wyłączenie egzemplarzem w kolekcji, a nie wartościowym opracowaniem czy ciekawym pamietnikiem.
Dzisiaj na Olsztyńskim dworcu udało mi się kupić książkę z dwoma innymi opowiadaniami autorstwa tych panów. Są to ''Oblężenie'' i ''Najazd''. Ich ''Historię rekruta...'' czytało się bardzo miło, więc długo się nie zastanawiałem, bo i cena fajna, jedyne 10zł.

Lektura w sam raz do pociągu czy samolotu.