Strona 3 z 4

: 17 wrz 2009, 09:06
autor: DAMIAN
zoz pisze:
oraz inne części pancerne zawierające materiały wybuchowe
??
Też mnie to zaciekawiło! :zebek: Może wanna wypełniona trotylem! :kon:

: 17 wrz 2009, 09:47
autor: Sepp
Dlatego napisalem ze to nie ja jestem autorem tekstu :zebek: ;)

: 25 wrz 2009, 02:10
autor: Sepp

: 25 wrz 2009, 07:03
autor: DAMIAN
Piękny skarb! :)
Na co czekasz Sepp za wykrywkę, szpadel i na łąki!!! :P

: 26 wrz 2009, 12:33
autor: Sepp
Nowa siódemka później, bo na budowie grzebią archeolodzy

Pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie przyznają, że zakończenie budowy drogi ekspresowej z Elbląga do Pasłęka może się opóźnić o kilka miesięcy. Obiecują jednak zdążyć przed Euro 2012.

Na przesunięcie terminu mogą wpłynąć odkrycia i prace archeologiczne. Po odkryciu warstwy humusa wiosną tego roku okazało się, że w trzech miejscach są ślady dawnego osadnictwa. Wykonawca budowy przerwał prace w tych miejscach, a drogowcy z GDDKiA ogłosili przetarg na wyłonienie firmy, która wykona szczegółowe badania archeologiczne. Od końca sierpnia rozpoczęły się wykopaliska.

— Udało się znaleźć ślady osadnictwa od okresu wpływów rzymskich (I-II wiek naszej ery) do wczesnego średniowiecza — mówi Grzegorz Stasiełowicz, archeolog z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu, który pełni nadzór archeologiczny inwestycji.

Najciekawsze rzeczy zostały odkryte na stanowisku w Gronowie.

— Udało się znaleźć osadę z miejscem kultowym z okresu wpływów rzymskich — informuje Rafał Maciszewski, archeolog, który nadzoruje wykopaliska. — Jest tam pomost, który szedł nad oczkiem wodnym, a przy nim znajduje się cmentarz ciałopalny urnowy z kultury wielbarskiej.

Archeolodzy znaleźli też metalową zapinkę i ostrogę.

Badania na placu budowy nowej siódemki mają się zakończyć w listopadzie. Wtedy ze sprzętem będą tam mogli wejść drogowcy.

Gazeta Olsztynska ;)

: 27 wrz 2009, 12:55
autor: Sepp
Amunicja i szkielety pistoletów prosto z ziemi

40 sztuk amunicji do CKM, 3 sztuki szkieletów pistoletów typu lugier, sygnałowego oraz rewolweru zabezpieczyli działdowscy policjanci z grupy rozpoznania minersko –pirotechnicznego. Tego nietypowego odkrycia dokonał mieszkaniec Wąpierska podczas prac polowych.

W sobotę o godzinie 16.30 oficer dyżurny działdowskiej policji został poinformowany przez jednego z mieszkańców miejscowości Wąpiersk (gm. Lidzbark) o znalezieniu w trakcie prac polowych amunicji i części od pistoletów. Na miejsce pojechała grupa rozpoznania minersko-pirotechnicznego z działdowskiej komendy policji.

Funkcjonariusze stwierdzili, że z ziemi wykopane zostały uzbrojone naboje do CKM oraz części szkieletów pistoletów typu – lugier, sygnałowego oraz rewolweru pochodzące z czasu drugiej wojny światowej.

Nietypowe znalezisko policjanci zabezpieczyli do czasu przybycia saperów.
KWP Olsztyn

- Zeby nie bylo to tekst z Gazety Olsztynskiej :zebek:

: 27 wrz 2009, 13:00
autor: Sepp
Ja tam Lugera nie widze tylko rakietnice jakis rewolwer chwyt od mg i zamek od mausera :zebek: no chyba ze slepy jestem juz :zebek: ;) he he a skrzyneczka na chama otwarta widac :|

: 27 wrz 2009, 20:25
autor: Andrew
Szkoda że nic o biciach na amunicji do mausera nie napisali :sad:

: 27 wrz 2009, 22:28
autor: Tworas
:zebek:

: 29 wrz 2009, 02:39
autor: Sepp
No grzybobrania na topie to i "stalowe muchomory" wylaza jak po deszczu :zebek:

Niewybuch przy stawie

Pani sołtys wsi Różyn w gminie Lubomino znalazła niewybuch. Niebezpieczne znalezisko do czasu przekazania wojskowemu patrolowi minersko-saperskiemu zabezpieczają policjanci.


O znalezisku oficer dyżurny lidzbarskiej policji został poinformowany w niedzielę wieczorem. Na miejsce został skierowany policyjny pirotechnik. Pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej znajdował się na brzegu stawu przeciwpożarowego. Niebezpieczne znalezisko zabezpieczyli policjanci. Dzisiaj zostanie on przekazany patrolowi minersko-saperskiemu z braniewskiej jednostki wojskowej.

KWP Olsztyn = GAZETA OLSZTYNSKA

: 29 wrz 2009, 02:42
autor: Sepp
Herb wrócił do muzeum

W środę do Muzeum Warmińskiego na lidzbarskim zamku powróciła jedyna w swoim rodzaju pamiątka po kardynale Michale Stefanie Radziejowskim, biskupie warmińskim w latach 1680–1688. Jest to pięciodzielny herb biskupa w ozdobnym barokowym kartuszu z insygniami władzy biskupiej (pastorał) i książęcej (miecz).

W polach kartusza znajdują się herby antenatów po mieczu i po kądzieli: Leliwa, Janina, Korniakt, Rawicz i Junosza – herb Radziejowskich. Przez lata był on przytwierdzony nad wejściem do kaplicy zamkowej. Badacze są zgodni, że kartusz pochodzi najprawdopodobniej z czasu przybycia Michała Stefana Radziejowskiego na Warmię w 1681 roku.

Został zakonserwowany w pracowni Muzeum Warmii i Mazur na przełomie 2008 i 2009 roku. Prace były współfinansowane przez Muzeum Warmii i Mazur oraz Muzeum-Pałac w Wilanowie. Konserwację wykonano w celu udostępnienia zabytku na prestiżową wystawę „święto Baroku. Sztuka w służbie prymasa Michała Stefana Radziejowskiego”.

Nowo mianowany biskup wjechał z orszakiem do Lidzbarka Warmińskiego 22 lipca 1681 roku przyjęty przez duchowieństwo, władze miasta i obywateli. Zgodnie z tradycją pochodowi towarzyszyła bogata oprawa, do której mógł należeć prezentowany tutaj kartusz. Po ceremonii umieszczono go na zamku.

Dzieło nieznanego snycerza wykonane z drewna lipowego, złocone i polichromowane. Po poddaniu pełnej konserwacji, w tym usunięciu przemalowań, odzyskało oryginalną kolorystykę i sposób opracowania powierzchni” jak powiedziała konserwator dzieł sztuki Anna Szymańska z pracowni Muzeum.

Kartusz można podziwiać w Lidzbarku Warmińskim, w zamku – siedzibie Muzeum Warmińskiego, na wystawie „Wielcy mieszkańcy zamku lidzbarskiego”. Z uwagi na okolicznościowy charakter i fakt przetrwania do dnia dzisiejszego na pierwotnym miejscu, jest to cymelium. Pozostanie na ekspozycji do czasu zakończenia prac konserwatorskich w krużgankach.
źródło: Muzeum

: 05 paź 2009, 21:31
autor: Sepp
Pociski z II wojny światowej pod Iławą

Pociski znalazł mieszkaniec Iławy w lesie przy drodze Wikielec - Iława. Początkowo znaleziono jedynie 17 sztuk granatów moździerzowych i pocisków artyleryjskich 80 mm. Później okazało się, że pocisków jest aż... 83!

Teren wokół znaleziska został już zabezpieczony przez policyjnych pirotechników. Saperzy około południa odebrali już pociski i zdetonują je.

Niewybuchy pochodzą najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.

- Gazeta Olsztynska

: 05 paź 2009, 21:53
autor: Sepp
Najstarsze zdjęcie panoramy Giżycka

Najstarsze zdjęcie z panoramą Giżycka, prawdopodobnie z 1891 roku, zdobył mieszkaniec Giżycka Kazimierz Pietrachowicz, kolekcjoner i regionalista.

Fotografia została nabyta na jednym z portali internetowych.

— Oceniam, że zdjęcie zostało wykonane z wieży widokowej Wilhelma, która znajdowała się w rejonie dzisiejszego cmentarza przy ulicy Leśnej — mówi Kazimierz Pietrachowicz.

— Wieża została zbudowana w 1891 roku i zapewne wtedy fotograf wykonał to zdjęcie. Później ta panorama była wykorzystywana do robienia litografii, pierwszych widokówek. Posiadam taką litografię z 1894 roku ze wspomnianą panoramą.
Zdjęcie należy uznać za najstarszy fotograficzny wizerunek Giżycka.

Niegdyś zwracaliśmy się na łamach "Gazety Giżyckiej" o takie obrazy, ale wówczas apel pozostał bez echa. W Ośrodku Badań Naukowych im. W. Kętrzyńskiego w Olsztynie znajduje się rysunek kapitana Quitzowa z połowy XIX przedstawiający załamanie się mostu zwodzonego. Niewątpliwie jest on starszy od zdjęcia należącego do Kazimierza Pietrachowicza, ale to jednak rysunek, a nie zdjęcie.

S.K. - Gazeta Olsztynska

: 21 paź 2009, 14:35
autor: Sepp

: 21 paź 2009, 22:52
autor: Kurczak
niestety tak już :/ jest. smutne