Pokażcie swoje guziki napoleońskie

Ekwipunek żołnierza, oprócz broni
marti

Post autor: marti »

Dodam swoje trafienia, rodzinka 18-tek , 108 i nieco ugryziona 2 saperów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
MŁODSZY GILGIN
Posty: 187
Rejestracja: 27 lis 2007, 19:00
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: MŁODSZY GILGIN »

Gratulacje Kacper :kon:
marpas8
Posty: 232
Rejestracja: 10 sie 2008, 19:10
Lokalizacja: Poland

Post autor: marpas8 »

Ostatnia znajdka, duża 46.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Post autor: DAMIAN »

Dzisiejsza duża 75ka, kompletna z uszkiem! :)

1793: Brumath, Gambsheim, Wissembourg, and Lauterbourg
1795: Loano
1796: Arcole, Rivoli, La Favorite, Montenotte, Millesimo, La Bormida, Lodi, Bassano, Caldiero, Casa-Vola, 1797: Tagliemento, Tarvis, Mantoue, Saint-Michel
1798: Pyramides
1799: Aboukir, El Arisch, Mont-Tabor, Alexandrie, and Jaffa
1800: Heliopolis
1805: Ulm, Memmingen, and Austerlitz
1806: Jena
1807: Hoff, Eylau, Heilsberg, and Dantzig
1809: Talavera-de-la-Reyna and Almonacid
1810: Juncler
1811: Alcala-de-Henares
1812: Villalba
1813: Vittoria, Col de Maya, Pampelune, and Vera
1813: Lutzen, Wurschen, Dresde, and Buntzlau
1814: Orthez, Vic-de-Bigorre and Toulouse
1815: Namur

Czyli miejsce znalezienia się zgadza!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

75.pp (liniowej) płk Buqueta (od 10 II 1807, zastąpił płk L`Huilliera po bitwie pod Pr. Eylau), bryg. Pousseta, 3. dyw. Legranda w IV Korpusie Soulta; na 1 IV 1807 w 2 batalionach 1601 bagnetów. Zimą 75.pp walczył w składzie IV K m.in. próbując bezskutecznie osaczyć wycofującego się Bagrationa pod Wolnicą, zdobywając Dwórzno (Hoff) wieczorem 6 II 1807 i dzielnie stając pod Pr. Eylau zarówno 7 i 8 II 1807. Wiosną, do 4 VI 1807, kwaterował wraz z całą dywizją Legranda rozlokowaną w Olkowie, Gilgini i Henrykowie k/Miłakowa. Potem 8 VI ruszył na Wilczkowo spod Ełdyt, osłaniany przez jazdę Guyota. Po śmierci Guyota w zasadzce tegoż dnia, cała dywizja Legranda uderzyła na Wilczkowo, wypierając stamtąd rosyjski batalion piechoty i ok. 500 jazdy. Następnie odparła próbę odbicia wsi. Na noc jednak dla ostrożności Soult wycofał dywizję z Wilczkowa na skraj lasu pod wsią. Kiedy 9 VI na flankę IV Korpusu uderzył niespodziewanie pod Wilczkowem ros.-prus. korpus Nikołaja Kamienskiego, dyw. Legranda utworzyła drugi rzut pozycji obronnej. W bitwie pod Heilsbergiem Legrand opanował wieś Lauda i odparł próbę ros. kontrataku jazdy Uwarowa. Następnie walczył na odcinku reduty nr 2. Sam 75.pp brawurowo atakował nocą, wraz z dyw. Verdiera z Korpusu Rezerwowego Lannesa, pozycje rosyjskie w drugim, nocnym natarciu o godz. 22:00. Ostatecznie bez powodzenia. Później pułk z całym korpusem walczył pod Królewcem, który zajęto 16 VI 1807.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

Małe sprostowanie odnośnie kwater 3. dyw. Legranda: nie chodziło o Gilginie (Gilgehnen), tylko o żołędno (d. Gillwalde); stacjonowała zaś tam nie piechota dywizji, lecz ściśle współpracująca operacyjnie z Legrandem kawaleria z brygady Guyota, wchodząca w skład IV K.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

Najściślej jak mogę: jazda Guyota osłaniała swymi obozami w Olkowie, żołędnie i Henrykowie biwaki polowe dywizji Legranda leżące w środku tego trójkąta poza miejscowościami.
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Post autor: markis »

Jezu :szok: Srebrny-lisie Ty tam byłeś. Co mieli na obiad ? :zebek: bez urazy, to żart a zarazem podziw dla Twojej wiedzy....
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

Dobrodziej łaskaw na mnie bardzo. Ostatnimi czasy wpadły nam w rączki liczne pamiętniki z epoki, głównie francuskie i rosyjskie, stąd paru chłopaków się naczytało, w tym ja. Dzięki za uznanie dla lektury ;) . Co do obiadu, nie wiemy CO jedli właśnie wtedy, ale wiemy JAK zamierzali zjeść w na pół zniszczonym ogniem dział dworze w Limitach: rosyjscy jegrzy gwardii ok. 18:00 dnia 5 VI 1807 zastali w salonie stół zastawiony jadłem i winem na ok. 20 osób francuskiej kadry oficerskiej i porzucone kufry. Pisze o tym Lewszyn, pamiętnik był jakiś czas temu w google-books (kopia z "Russkoj Stariny" z końca XIX w.). Tamże były też niektóre tomy Mathieu Dumasa "Precis des evenements...". Języki niestety oryginalne. Z kolei w pamiętnikach francuskiego oberchirurga (chirugien-en-chef) Percy`ego podana jest dieta grupy lekarzy i ich pomocników pod Welawą/Wehlau (ob. Znamienskoje): rosół z tłustej kury, potrawka z jagnięcia, kawa, owoce z sadów, domowe konfitury z tarniny ("brimbelles") i dzikiej róży ("grattecul" tj. "drapacz dupy"). Ale to była dieta dla wybrańców. Reszta żarła spleśniałe suchary, "świeżą" koninę posypywaną prochem zamiast soli itp. specjały. U Rosjan zawsze starano się jeść sporo kaszy, jeśli było to możliwe (była sycąca i hamowała biegunkę).
MŁODSZY GILGIN
Posty: 187
Rejestracja: 27 lis 2007, 19:00
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: MŁODSZY GILGIN »

już myślałem że jednak umnie też byli a tu klops :/
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

Ach, jeszcze niedawno był w Sieci artykuł po francusku "La nourriture regimentaire" ("żywienie w ramach pułków"), tamże nawet o technologii wypieku chleba i sucharów oraz gotowania zup w Grande Armee.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Post autor: srebrny_lis »

Z pewnością byli a nawet nieraz bywali. Tyle, że ich nikt tam nie czekał, bo skubańcy przyłazili po żarcie i dechy na opał (z chat i stodół oczywiście; np. w łaniewie zostało tylko 6 budynków adaptowanych na kwatery kadry i lazarety rosyjskie). A i dziewuch pewnie napsuli co niemiara. Poważnie to na głębsze zaplecze odsyłano sukcesywnie znad Pasłęki oddziały pełniące jakiś czas służbę na froncie nad rzeką. Czyli np. w Gilginiach/Gilgini Francuzi pojawiali się na "odkarmienie" i odpoczynek. Magazyny zapełniano żywnością dostarczaną z żuław lub Mazowsza i centralnej Polski. Zajmował się tym głównie Wybicki.
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Post autor: markis »

Okowita :D do picia a woda do mycia ;) Prawda, fałsz a jak było naprawdę?
Frozzer
Posty: 1272
Rejestracja: 29 lis 2007, 16:55
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Frozzer »

dziś zajechałem w odwiedziny do kolegi, i trochę się załamałem - jak swoje stadko podgonił ostatnimi czasy.
Kolega zbiera tylko te z uszkami, i tylko ładne - bezusze obgryziuchy przypadają mi w spadku :) :zebek:

fotki słabe, bo robione telefonem.

na początek armatki - nie wiedziałem, że duże są tak piękne

Obrazek

maluchy

Obrazek

i rodzice

Obrazek
marti

Post autor: marti »

:szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok:
......Czy kolega coś w życiu jeszcze robi oprócz poszukiwań..?
ODPOWIEDZ