Strona 11 z 12

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 17 sie 2010, 21:34
autor: Jaksa
Witam.

W poniedziałek o 7 rano byłem w Urzędzie Miejskim. Zaalarmowałem o zaginęciu i anulowałem dowód, złożyłem wniosek o nowy. Na policji notatkę sprawili o zaginęciu, kartę zablokowalem, czekam na nową, nawet zastrzegłem dowód swój w banku (15 zł). Tylko z legitymacją nic nie robiłem, bo może ktoś by za mnie na studia poszedł, a to i dobrze:)
A dziś o godzinie 12.00 listonosz przyniósł dowód, legitymację i kartę. Nie było 40 zł, sakiewki. Chyba znalazcy lub kieszonkowcowi się spodobały:)

Wróciłem do normalności. Już jestem znowu rozsądnym człowiekiem :P

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 17 sie 2010, 21:36
autor: DAMIAN
A mówiłem że ktoś odeśle. :)

A o rozsądku pogadamy na następnej imprezie! ;)

PS. Ja w Kłodzku zgubiłem jeden guzik od munduru i szlówkę od pasa, ale tego mi chyba nikt nie odeśle. :P

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 17 sie 2010, 22:13
autor: srebrny_lis
To masz, chłopie, przerąbane... :/

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 17 sie 2010, 22:29
autor: Jaksa
Do Damian: Jeśli nie mialeś wyrytego tam adresu, to nie odeślą :)

Do Srebrny Lis: Mam :P

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 17 sie 2010, 22:42
autor: srebrny_lis
Ale to Damian miał mieć przerąbane :zebek: .

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 18 sie 2010, 15:47
autor: Remington
Hej.
W Kłodzku obozowaliście obok Naszego artylerzysty Mariana i używaliście jego siekiery, jak Marian twierdzi.
Czy przypadkiem nie została spakowana i nie pojechała do Lidzbarka?

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 18 sie 2010, 16:09
autor: DAMIAN
W niedzielny poranek, jeszcze przed opuszczeniem twierdzy ktoś (teraz niestety Ci nie powiem z którego był pułku) do nas podszedł i pytał czy to aby nie nasza siekiera... My jej nie zabraliśmy...

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 18 sie 2010, 16:27
autor: DAMIAN
Tak przeglądam zdjęcia z Kłodzka... pięknie osmoloną miałem gębę po bitwie. :zebek:

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 18 sie 2010, 18:24
autor: srebrny_lis
Siekierę ambitnych rozmiarów próbował "sprzedać" koleżka bodaj z Kłodzka (taki młody wesołek; odgrywał jednego z kłodzkich mieszczan/wieśniaków, miał na głowie taką nieadekwatną, idiotyczną futrzaną czapkę - uszankę). Mógł być też z Nysy albo Srebrnej Góry, na pewno ze Śląska. Zawsze bywał na śląskich imprezach. W serwisie Ewy "Zdjęcia z Kłodzka" jest na zdjęciu nr 191, trzyma czapkę w ręku. Ta żartobliwa "oferta" miała miejsce bodaj podczas oczekiwania na żołd...

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 19 sie 2010, 06:23
autor: Remington
Kolejna zguba.
Młody, podczas pakowania sprzętu w kazamacie zgubił bagnet z pochwą.
Prośba do osób które z nami nocowały, tj. Jaksy i Kurczaka, by sprawdzili swoje graty czy przypadkiem nie zapakowali jako swojego.

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 19 sie 2010, 07:22
autor: srebrny_lis
No, to na tle tych ponurych wypadków mój oblany brzydko kawówką chlebaczek rysuje się prawie sympatycznie ;) . Obaj pomienieni panowie czytują forum, więc jeśli coś wiedzą... Moją jak dotąd największą stratą materialną były skórzane zelówki od sztybletów (zgniły na sławetnym deszczowym Będominie AD 2008).

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 19 sie 2010, 08:18
autor: Remington
Masz jeszcze Lisie metalowy talerz Mariana, co go zostawił na Lidzbarku?
Prośba byś go przywiózł na Będomin.

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 19 sie 2010, 08:25
autor: srebrny_lis
Jasne, taki był już wcześniej mój niecny, tajny plan. Spoczywa w naszym koszu na naczynia obozowe i przybędzie wraz z nami.

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 19 sie 2010, 09:10
autor: Tworas
Właściciela siekiery szukał koleś ze Srebrnej Góry.

Re: NYSA czy KŁODZKO w tym roku?

: 19 sie 2010, 15:50
autor: padre niutek
Z tego wychodzi że Wileński powinien zbierać wszelakie artefakty bo wtedy jest pewność że powrócą do prawowitych właścicieli.To mi się podoba i jestem jak najbardziej ZA!