Wisłoujście 2014

[srebrny_lis]

Już oficjalnie:
Witam.
W imieniu organizatorów serdecznie wszystkich zapraszam na imprezę napoleońską "Bitwa morska - Twierdza Wisłoujście", która odbędzie się 26 lipca 2014. W tym roku oprócz bitwy morskiej trzech okrętów odbędzie się desant piechoty morskiej w kilku łodziach na twierdzę. W związku z tym potrzebni są w dużej ilości artylerzyści, piechota i marynarze. Na twierdzę można już przyjeżdżać po południu w piątek 25.07.14., a wyjazd planowany jest w niedzielę. Zapewniamy żołd w wysokości 100 zł, netto na żołnierza, nocleg w twierdzy, słomę, drewno. Myślimy też o zwrotach kosztów podróży, ale tylko dla tych, którzy naprawdę mają daleko. Tak naprawdę dopiero nad tym pracujemy. Proszę o wstępne zgłoszenia i ewentualne zapytania na mój adres. Ze swej strony będę na bieżąco wszystkich informował o nowych ustaleniach i szczegółach. W sprawach artyleryjskich można kontaktować się też z Remikiem

Pozdrawiam

Klemens P12P

[Manufaktura Dzika]

oczywiście jestem za

[padre]

Zakładam sandałki i już biegnę

[Bramafan]

Ja i Fiwena wstępnie na tak

[Remington]

W założeniu tegoroczna edycja w stosunku do poprzednich bitew ma być z największym rozmachem.
Trochę problematyczny jest fakt, że terminowo pokrywa się z reko 200lecia bitwy pod Tannenbergiem, ale na termin nie mamy wpływu.

[3mwoj]

4pj rownież się pisze.

[Steiner]

W założeniu tegoroczna edycja w stosunku do poprzednich bitew ma być z największym rozmachem.
Trochę problematyczny jest fakt, że terminowo pokrywa się z reko 200lecia bitwy pod Tannenbergiem, ale na termin nie mamy wpływu.

hehe, 200 to w napoleonce; Wielka Wojna to dopiero 100...

[Remington]

Oj tam, tak się klepnęło z rozpędu

[Grisza]

Ja też na tak.

[darpol66]

bardzo mi się twierdza podoba i oczywiście na tak

[Aglet]

Wakacje,jak najbardziej na tak.

[Banderas]

Niestety bezemnie. Już mi smutno

[ewak]

my oczywiście też się piszemy

[Adek]

u mnie to jeśli praca pozwoli i raczej na zasadzie jednodniówki

[Motyl]

Według planu, 25 lipca o godzinie 17 będę w Katowicach w drodze powrotnej z Francji. Jeśli da radę, to dotrę na bitwę. Tak więc w moim przypadku jednodniówka.