Czołem

Do założenia tego postu skłoniła mnie pewna sytuacja
dwa dni temu przyjechał do mnie kolega i wziął różne duperelki które chciał oddać na złom. Jak je zacząłem przeglądać to za głowę się złapałem.
Z tej sterty wyjąłem m.inn. płomień piechoty rosyjskiej (fakt, że sam granat, bez płomyka), elementy okuć białej broni i muszkietów

dlatego postanowiłem założyć ten post - żeby uświadomić niektórym, że pozorne śmiecie - to wcale nie są śmiecie.

chcę, żebyście i Wy przyłączyli się do zabawy, i umieszczali w nim zdjęcia fantów napoleońskich - nie tych lubianych i chcianych, jak guziki - ale właśnie tych pozornie śmieciowatych. Połamane kabłąki, kawałki okuć, fragmenty broni białej. Pozornie nie wyglądające właśnie na epokę N.

na początek stopka od muszkietu rosyjskiego m1798

oraz pół stopki od muszkietu "Brown Bess"

Składam podziękowanie dla Uljanowa za pomoc w identyfikacji stopki od karabinu rosyjskiego

idąc za ciosem - grajcar, czyli jeden z przyborników do usuwania zakleszczonych kul i pakułów

pierwotnie u szczytu tego niby śrubokrętu były rozchodzące się ku zewnątrz dwie zagięte sprężyny - niestety nie przetrwały próby czasu

oraz - elementy kabłąków od karabinów skałkowych

dolne okucie pochwy tasaka rosyjskiego wz 1798

oraz górne okucie takiej samej pochwy z wyłamanym wasem mocującym do żabki
i takie właśnie wąsy na trzecim zdjęciu

to nie grajcar to końcówka pobijaka rosyjskie i pruskie miały gwintowane otwory

podbijaka ? myślałem, że wszystko ubijano stemplem

ten mój element miał na końcu (popatrz na profil poprzeczny, na końcówkę) dwie rozchodzące się blaszki.

może stempel/pobijak był naprawiany. bo dla mnie tak to wygląda, A funkcjonowały również puste stemple w środku o czym świadczą rosyjskie znaleziska.
Dla mnie wygląda to jakby szlak trafił pobijak i został złaczony

tu masz artykuł HOrhego z przykładami grajcarów
http://www.szable.pl/index.php?option=c ... 77&lang=pl

Były takie grajcary/wyciory. Albo z cieńczej strony było oczko w formie szczeliny- do przetknięcia szmatki, albo były dwa ostre wąsy skręcone w formie typowego grajcara, tyle że dużo węższego od normalnego.

teraz na to chyba "typu bałwanek" mówią, może i masz racje ale tak to jest jak się ze zdjęciem obcuje.

dobra, może grajcar to niefortunne określenie - bo wszyscy myślą o typowym "korkociągu" do wyciągania niewypałów

nazwijmy mój fant jako czyścik do sadzy w lufie
bo to chyba do tego służyło

na tym nieudolnym rysunku przedstawiłem prawidłowy profil
sprężynki po włożeniu do lufy szorowały jej ścianki.

przedmiot jest wielkości typowego grajcara i również ma gwint do osadzania na jakimś długim drzewcu.
wiem jak wyklądał pierwotnie - bo widziałem kompletne takie czyściki, w toważystwie typowych grajcarów - spiralnei skręconych "korkociągów"

to nie był stempel

Ciekawy wątek. Przedstawiam kilka swoich przedmiotów podejrzanych o okres napoleoński:

Tuleje do mocowania stempla




Jakieś okucia




Coś co było już chyba omawiane ale zapomniałem co to jest


Ustnik trąbki


Kompletnie nie wiem o co chodzi



Dodam ze wszystkie przedmioty wytargane na miejscu bytności wojsk tamtego okresu.

"kulki" - końcówki rękojeści tasaka grenadierów i piechoty rosyjskiej 1798

panewki od muszkietu m.1777 AN IX

okucie dolne pochwy tasaka grenadierów m.1767

tuleja rękojeści, dwa jelce oraz kompletna rękojeść tasaka rosyjskiego 1798

Oooo ta kompletna rękojeść tasaka to jest coś! Nawet nie wiele nasze repliki się od niej różnią.

Wątek ciekawy i przydatny, więc pozwoliłem sobie go przykleić.