Czasopisma.
Moderator: Andrew
Re: Czasopisma.
Jeżeli te gazety są nadal aktualne to poprosiłbym podczas spotkania w Olsztynku.
-
srebrny_lis
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Czasopisma.
Oczywiście. Wezmę pliczek.
-
srebrny_lis
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Czasopisma.
Wraca cenzura, na razie obyczajowa. W lipcowym numerze "Mówią wieki" zamieszczono artykuł o pojedynkach kobiet. Ilustrację doń stanowi m.in. litografia kolorowana Paula Balluriau z ok. 1900 r. ukazująca dwie atrakcyjne panie (brunetkę i rudzielca) w trakcie pojedynku na szpady. Zgodnie z wymogami, panie są - podobnie jak w wypadku mężczyzn - obnażone do pasa, ukazując widzowi po parze ślicznych bladoróżowych "piszczaków".
Ta sama litografia (odwrócona wokół osi pionowej) widnieje na okładce numeru. Tam jednak obie panie mają owe "piszczaki" zasłonięte nieudolną ręką cenzora, która w nienaturalny sposób "podciągnęła" do góry obu paniom czarne jak żałoba suknie, ponadto dodając jednej halkę. Trudno powiedzieć czym kierował się kretyn stojący za tą "akcją" cenzorską: okładka nie pokazuje hipernaturalistycznego zdjęcia (w stylu XIX- i XX-wiecznych niemieckich "mistrzów włosów łonowych"), tylko reprodukcję ryciny. Tyle przecież było na okładkach gołych "Wenusów" i jakoś nikomu nie wadziło...
Ta sama litografia (odwrócona wokół osi pionowej) widnieje na okładce numeru. Tam jednak obie panie mają owe "piszczaki" zasłonięte nieudolną ręką cenzora, która w nienaturalny sposób "podciągnęła" do góry obu paniom czarne jak żałoba suknie, ponadto dodając jednej halkę. Trudno powiedzieć czym kierował się kretyn stojący za tą "akcją" cenzorską: okładka nie pokazuje hipernaturalistycznego zdjęcia (w stylu XIX- i XX-wiecznych niemieckich "mistrzów włosów łonowych"), tylko reprodukcję ryciny. Tyle przecież było na okładkach gołych "Wenusów" i jakoś nikomu nie wadziło...